Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Nasze doświadczenia, czyli subiektywnie o naszych ciążach i porodach.

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Deco-Ania » 06 lut 2014, 15:54

tulipan87 pisze:ja stwierdziłam, że skoro i tak muszę siedzieć to już wolę to robić u dziecka, więc ten czas spędziłam na oddziale noworodków.
po tym wpisie wnioskuję, że rodziłaś na III oddziale.
Dlatego właśnie zaznaczyłam, że to co piszę dotyczy II. Mam wrażenie, że każdy z trzech oddziałów to jakby osobny szpital, który ma zupełnie inne zasady. Już wielokrotnie się to potwierdziło.
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: martula_87 » 06 lut 2014, 15:57

Deco-Ania pisze:Mam wrażenie, że każdy z trzech oddziałów to jakby osobny szpital,

Dokładnie tak jest co oddział to inne obyczaje.
Ja mimo że nie miałam dziecka na sali mogłam siedzieć do otrzymania wypisu.
Wypis przynieśli punkt 13 więc od razu zwolniłam łóżko na które już ktoś czekał od rana.
Obrazek
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8644
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: tulipan87 » 06 lut 2014, 16:28

Deco-Ania, dokładnie tak jest. Każdy oddział to państwo w państwie.
martula_87 pisze:Wypis przynieśli punkt 13

Taaa, ja musiałam sama szorować do sekretariatu, do którego prowadził labirynt korytarzy :evil:
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
tulipan87
SuperMama
 
Posty: 2579
Rejestracja: 01 gru 2012, 22:35
Lokalizacja: okolice Łodzi
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Deco-Ania » 06 lut 2014, 16:47

martula_87 pisze:Wypis przynieśli
Mi też przynieśli :-)
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: sardynka » 06 lut 2014, 17:08

tulipan87 pisze:Taaa, ja musiałam sama szorować do sekretariatu


ja też musiałam sama dygać :p (rodziłam na I)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
sardynka
SuperMama
 
Posty: 3678
Rejestracja: 23 gru 2012, 11:49
Has thanked: 56 times
Been thanked: 34 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Deco-Ania » 07 lut 2014, 13:09

Co prawda cytaty z wątku o Medeorze, ale dotyczą ICZMP, wiec już tutaj się do nich odniosę:
sardynka pisze:z ICZMP najprawdopodobniej wypisano mi dziecko z śródmiąższowym zapaleniem płuc (przynajmniej tak stwierdzono w Salve, gdzie Misiek spędził 9 dni), bo nikt nie zlecił żadnych dodatkowych badań...generalnie jak już pisałam w wątku o ICZMP to z powodu opieki pediatrycznej na jaką trafiliśmy po porodzie drugi raz tam rodzić nie zamierzam

sardynka pisze: trzymali mnie w szpitalu 6 dób po sn

Ze mną na sali leżały dwie dziewczyny - obie zostały wypisane tego samego dnia, tyle, że urodziły we wtorek (ja w niedzielę) - więc w ich przypadku tydzień po porodzie (ogólnie były w szpitalu znacznie dłużej, bo jeszcze przed porodem sporo czasu tam spędziły niestety).
Powód, że tak długo? Właśnie zastrzeżenia pediatry jeżeli chodzi o stan zdrowia dziewczynek. W przypadku Toli - trzeba było odczekać swoje na konsultację kardiologa - bez tego pediatra nie chciała wypisać dziecka. W przypadku Amelki - w satysfakcjonujący sposób nie spadał poziom bilirubiny.
Poza tym zauważyłam, że jeśli ktoś zgłosił jakieś obawy i pytania do pediatry - to lekarz przychodził obejrzeć dziecko i porozmawiać. Może nie było to "w mgnieniu oka" ale przychodził i nie bagatelizował sprawy.

Wygląda na to, że muszę mieć szczęście. Drugi poród - i w sumie nie mam jakiś wielkich zastrzeżeń. Bardziej do opieki na bloku porodowym może - bo położne chyba nie były szczęśliwe, że rodziłam (byłam jedna) wiec przerwałam im ploty. Ponieważ poprzednio mieliśmy ten sam skład na porodówce -to mam porównanie, że może być jednak nieco inaczej. Co prawda - nie były jakoś specjalnie niemiłe, ale... zabrakło odrobiny serdeczności, którą wyraźnie odczuwałam przy pierwszym porodzie.
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: elinka3 » 07 lut 2014, 13:40

jeszcze tylko napisze (bo ja o tym zupełnie nie pomyślałam, zapomniałam poprostu ), należy poprosić o zwolnienie lekarskie.

ja miałam taką sytuacje, ze zwolnienie w ciąży miałam do terminu porodu ale w szpitalu leżałam dłużej i czekałam na poród a jak wychodziłąm to wogole nie pomyslalam że powinnam poprosic o zwolnienie (bo nikt się nie pyta czy potzrebne czy nie) a to jest potrzebne żeby urlop macierzynski liczyl sie od daty porodu a nie przyjecia do szpitala, ja akurat pracuje w matce polce wiec pani z kadr byla na tyle uprzejma że nie tylko sama to wyłapała ale i poszła po moje zwolnienie :)
elinka3
 

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Deco-Ania » 07 lut 2014, 13:51

elinka3 pisze:należy poprosić o zwolnienie lekarskie.
ja miałam taką sytuacje, ze zwolnienie w ciąży miałam do terminu porodu ale w szpitalu leżałam dłużej i czekałam na poród
Tak, tak - rzeczywiście trzeba o tym pamiętać.
Miałam taką sytuację przy pierwszym porodzie. A teraz analogiczna miała dziewczyna z sali.
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: sardynka » 07 lut 2014, 15:04

No właśnie u nas zastrzeżeń ze strony pediatry nie było żadnych, ale ja urodziłam w środę wieczorem - przed 22 i wg lekarzy w pt na wypis było za wcześnie, w weeknedy wypisów nie było a później byłam pewna, że wyjdę w poniedziałek (pediatra stwierdził, że nie widzi przeciwwskazań) ale po obchodzie ginekologicznym okazało się, że mam czekać do wtorku (nie dowiedziałam się dlaczego)...
Akurat na bloku porodowym położne miałam super (rodziłam przez dwie zmiany), no i rodziłam ze swoim lekarzem, więc zawsze dodatkowy komfort :)

A co do opieki pediatry to już pisałam - jedna była ok (ale była tylko raz), ale druga fatalna...jak powiedziałam, że Mikołaj miał stwierdzoną niedomykalność zastawki trójdzielnej i chciałam zasięgnąć opinii czy mam z nim iść na echo czy nie (tzn czy po prostu warto to sprawdzić), to się na mnie wydarła, że to żadna wada i że oni mi tu echa nie będą robić i w ogóle po co jej tyłek zawracam (pytałam podczas obchodu of kors)...a później jeszcze na pół korytarza było słychać jak dyskutuje z kimś o tym, że "pani sobie echo wymyśliła a nie ma żadnych wskazań ku niemu" itp.
No i zgłaszałam to, że Miki pokasłuje to mi mówiono, że może za suche powietrze i że generalnie noworodek kaszleć nie powinien... :shock:

Za to jak trafiliśmy do Salve to lekarka od razu zwróciła uwagę na wyniki badań Mikołaja z ICZMP i bardzo się zdziwiła, że nie zostały powtórzone, bo leukocytów było zdecydowanie za dużo nawet jak na noworodka (crp nie zrobiono wcale)

No i jeszcze dodam, że Mikołaj urodził się owinięty dwukrotnie pępowiną, lekko niedotleniony, dostał 7/8 pkt Apgar, 2h po porodzie przebywał pod tlenem w inkubatorze, nad ranem ulewał jeszcze wodami...także wg mnie chociażby z tego powodu powinni go przebadać troszkę dokładniej...
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
sardynka
SuperMama
 
Posty: 3678
Rejestracja: 23 gru 2012, 11:49
Has thanked: 56 times
Been thanked: 34 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Deco-Ania » 07 lut 2014, 15:44

sardynka pisze:nad ranem ulewał jeszcze wodami...
to akurat chyba jest - kurcze jak to napisać - normalne? W obu przypadkach miałam tak, że dzieci ulewały wodami jeszcze kilka godzin po porodzie.
W przypadku Antosia nie wiedziałam, że tak jest i mega mnie to wystraszyło - tym bardziej, że leżał na pleckach i zaczął sinieć. Teraz byłam "mądrzejsza" i obeszło się bez paniki.

Julek też był poplątany - do tego stopnia, że nie mógł sam się przecisnąć na drugą stronę. Musiały mu położne odrobinę pomóc.

A wracając do pediatry... Ta, która wypisywała Julka do najsympatyczniejszych raczej nie należała. Odniosłam wrażenie, że taka bardzo chaotyczna i niezorganizowana.
Za to inne - były OK.
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: sardynka » 07 lut 2014, 17:54

No może ulewanie było normalne, chociaż koleżanki z sali córka nie ulewała :) u nas Mikołaja nie dało się odpępnić ręcznie (położna oecięła pępowinę zaraz po wyjściu główki), nie złapał też od razu oddechu, dopiero po odessaniu przez lekarza...no i apgar dostał właśnie za oddech/ odruchy...
W każdym bądź razie suma wszystkich tych zdarzeń plus późniejsze problemy spowodowały, że wyrobiłam sobie takie zdanie a nie inne :)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
sardynka
SuperMama
 
Posty: 3678
Rejestracja: 23 gru 2012, 11:49
Has thanked: 56 times
Been thanked: 34 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Deco-Ania » 07 lut 2014, 18:34

sardynka, ale ja nie kwestionuję Twojego zdania.
Wierzę, że możesz mieć takie odczucia.

sardynka pisze:położna oecięła pępowinę zaraz po wyjściu główki
Jak u Julka. A mąż tak liczył na przecięcie pępowiny jak u Antosia - nie udało się :-(
Dodatkowo jeszcze mnie ciachnęła :-(
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: sardynka » 07 lut 2014, 19:58

Deco-Ania pisze:Dodatkowo jeszcze mnie ciachnęła

no to ja chyba miałam więcej szczęścia :) a przynajmniej nic nie czułam :lol:
Nie no zresztą sam poród (opiekę położnych, anestezjologa, lekarzy dyżurnych i studentek) oceniam bardzo dobrze i złego słowa o tych osobach nie powiem >D
Ocp też wg mnie wcale nie było takie straszne...w sumie to wspominam całkiem miło - pomijając jedzenie 8-) (leżałam tydz przed porodem) :)

Jedynie ten poporodowy dał mi się we znaki...dlatego tym razem bardzo liczę na to, że uda się urodzić w Salve :)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
sardynka
SuperMama
 
Posty: 3678
Rejestracja: 23 gru 2012, 11:49
Has thanked: 56 times
Been thanked: 34 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Fuente » 07 lut 2014, 20:10

Deco-Ania, ulewanie wodami plodowymi nie do końca jest naturalne. Tzn moze oczywiscie sie zdarzyć i nie oznacza niczego niepokojącego, tylko tyle ze Maluch podczas porodu zachlysnal sie wodami. Czasem zdarza sie, ze po czymś takim kilka dni po porodzie rozwija sie infekcja (np. Jeśli byl dodatni GBS), wiekszosc dzieci omija ten problem. Amelka nie ulewała wodami na szczęście... Bo z powodu dodatniego GBSa mogloby byc roznie.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Fuente
Moderator
 
Posty: 6317
Rejestracja: 27 paź 2012, 22:20
Has thanked: 42 times
Been thanked: 91 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: ava » 07 lut 2014, 21:09

Deco-Ania pisze:
sardynka pisze:położna oecięła pępowinę zaraz po wyjściu główki
Jak u Julka. A mąż tak liczył na przecięcie pępowiny jak u Antosia - nie udało się :-(
U nas też pępowina była odcinana zaraz po wyjściu główki, ale mój Mąż ma raczej inne odczucia niż Twój, Deco-Ania - przecięcie pępowiny strasznie go stresowało, nie chciał tego robić, także mu się upiekło ;)
Sorki za OT ::)
Awatar użytkownika
ava
SuperMama
 
Posty: 8866
Rejestracja: 13 lis 2012, 20:32
Has thanked: 37 times
Been thanked: 109 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Deco-Ania » 07 lut 2014, 21:43

sardynka pisze: a przynajmniej nic nie czułam
ale ja tez nic nie czułam. M. tylko był podobno przerażony (ale to wiem tylko z relacji mojej mamy, bo mi się nie przyznał)

sardynka pisze:pomijając jedzenie
Niestety. O ile przy Antosiu było jeszcze znośne, tak niestety muszę napisać, że kuchnia "nieco" podupadła. Właściwie nie trafiłam na nic co byłoby smaczne. To, że było co najwyżej letnie, też nie bardzo pomagało.

Fuente pisze:Deco-Ania, ulewanie wodami plodowymi nie do końca jest naturalne.
Być może. Pamiętam jak przy Antosiu właśnie położna wytłumaczyła mi co się zadziało i powiedziała, ze to normalne. Ale może w takim razie miało mnie to uspokoić (co się udało, bo wyjaśnienia były przekonujące).
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: misiao1983 » 08 lut 2014, 9:07

A ja mam takie pytanie, jeśli stawię się w szpitalu w terminie porodu, ile w szpitalu czekają na samoistny rozwój sytuacji i jakie badania wykonują dzień w dzień (np.2 razy dziennie ktg? ) Ciążę liczy się +/- 2 tyg. ale nie sądzę, żeby czekali +2 tygodnie i dopiero wywoływali poród.
Wiem, że to takie pytanie do przodu, bo jeszcze mam czas, ale jednak wolę wiedzieć. Termin porodu mam na sobotę 15 lutego, w piątek 14 lutego mam ostatnie ktg i wizytę u gina i wtedy ona ma ocenić, czy mam się stawić w szpitalu w terminie tj.w sobotę, czy pozwoli mi jeszcze weekend spędzić w domu, a stawić się w CZMP w poniedziałek rano. No i z jednej strony pomyślałam, fajnie, będę miała jeszcze weekend w domu, a z drugiej, że może jednak lepiej już leżeć w szpitalu od soboty i być pod kontrolą, zamiast zamartwiać się np. czy czuję ruchy dziecka.
Obrazek
[/url]Obrazek
Awatar użytkownika
misiao1983
SuperMama
 
Posty: 1097
Rejestracja: 04 cze 2013, 19:21
Has thanked: 12 times
Been thanked: 28 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Deco-Ania » 08 lut 2014, 11:32

misiao1983, dziewczyna ode mnie z sali leżała chyba około tygodnia zanim zaczęli jej wywoływać poród.
W dniu przyjęcia załapałam się tylko na jedno ktg (byłam na IP ok 10:30).

Ja przyznam, że chociaż leżenia w szpitalu nie zaliczam do przyjemności, to wolałam jednak czekać w szpitalu. Podejrzewałam, że poród zacznie się tak jak z Antosiem (i miałam rację) i trochę się tego bałam.
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: elinka3 » 08 lut 2014, 13:12

Z tym wywolaniem porodu to akurat u mnie sie nie spieszyli. Trafilam do iczmp dzien po terminie, bo tak mi moja gin kazala i sobie czekalam...w sumie to myslalam, a wrecz bylam nastawiona ze cos beda robic i wywolywac porod, i nawet sie o to upomnialam ale uslyszalam, ze termin porodu to tylko 1 dzien a dziecko urodzone w terminie moze byc do 2 tyg przed i po terminie...i mam chodzic po schodach....nie to chcialam uslyszec ale.....takze jak wszystko jest ok to sie jakos nie spieszyli, codziennie 2 x KTG i co 2-gi dzien USG/przeplywy i nic wiecej. Z mojej perspektywy nuda...dodatkowo bylam na sali z dziewczynami w takiej samej sytuacji i razem czekalysmy i sie nakrecalysmy (tylko z 1 spotkalam sie na noworodkach...) w sumie to u mnie w koncu same mi wody odeszly po 5 dniach i urodzilam, moze na to czekaja zeby sie porod naturalnie rozpoczal.
Mysle, ze to zalezy od przypadku i od lekarza.
elinka3
 

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: sardynka » 08 lut 2014, 13:40

A u mnie szybko zaczęli wywoływać, do szpitala trafiłam 15.02 bo ktg wyszło średnio, termin miałam na 17.02 a wywołanie 20.02 (tzn. Test z oksytocyny, który zakończył się porodem)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
sardynka
SuperMama
 
Posty: 3678
Rejestracja: 23 gru 2012, 11:49
Has thanked: 56 times
Been thanked: 34 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: ava » 08 lut 2014, 15:22

elinka3 pisze:moze na to czekaja zeby sie porod naturalnie rozpoczal
W moim szpitalu tak jest, bo to najlepsze dla dziecka.

sardynka pisze:wywołanie 20.02 (tzn. Test z oksytocyny, który zakończył się porodem)
Z tego co mówił lekarz mojej sąsiadce z sali, gdy leżałam na ocp (ona była tydzień po terminie) główną rolą testu z oksytocyny jest sprawdzenie czy z dzieckiem wszystko ok. Wywołanie porodu następuje "przy okazji", ale nie zawsze (np. u tej dziewczyny nic to nie dało) ;;)
Awatar użytkownika
ava
SuperMama
 
Posty: 8866
Rejestracja: 13 lis 2012, 20:32
Has thanked: 37 times
Been thanked: 109 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: sardynka » 08 lut 2014, 18:54

No u koleżanki test też nic nie dał i byłam pewna, że u mnie będzie podobnie (skurczy nie czułam żadnych), akurat na dyżurze był mój lekarz, który stwierdził, że rozwarcie ruszyło i że rodzę...kazqł mi zrobić lewatywę a później przebił pęcherz płodowy i podłączył oksytocynę normalnie, wtedy dopiero poczułam pierwsze skurcze (do tej pory sama nie wiem czy faktycznie to rozwarcie ruszyło czy po prostu chciał żebym urodziła na jego dyżurze)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
sardynka
SuperMama
 
Posty: 3678
Rejestracja: 23 gru 2012, 11:49
Has thanked: 56 times
Been thanked: 34 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: koniczynka84 » 14 kwie 2014, 17:57

Na oddział Matczyno - Płodowy trafiłam z podejrzeniem przedwcześnie wypływających wód owodniowych. Na szczęście obserwacja to wykluczyła, aczkolwiek to co tam przeszłam... Od razu zastrzegam - pielęgniarki i położne na najwyższym poziomie: pomocne, zaradne i po prostu ludzkie.

Przez tydzień nie mogłam się dowiedzieć co właściwie nam jest (30tc), gdyż morfologia wykazała znacznie przewyższające normę (nawet przy ciąży) leukocyty. Usłyszałam od pani prof., że przyszłam do nich z infekcją, to moja infekcja więc TO JA POWINNAM WIEDZIEĆ CO MI JEST. Nie powiem, szlag mnie trafił i powiedziałam bez ogródek, że nie ja tutaj jestem lekarzem, bo gdybym skończyła studia medyczne to sama bym się zdiagnozowała i wiedziała do jakiego specjalisty się udać. Okazało się, że jestem niekulturalna i pani prof. nie będzie ze mną rozmawiała.... wypisali mnie po kolejnej scysji z z-czynią ordynatora z podejrzeniem BIAŁACZKI i skierowaniem do Kopernika do hematologa (jak się później okazało, obowiązkiem ICZMP, jeśli mieli tak poważne podejrzenie, było zorganizowanie mi konsultacji gdy leżałam u nich na oddziale)... ale ja to jeszcze nic. Czekając na "rozmowę" z wielce szanowną panią prof. usłyszałam co powiedziała do ok. 40 letniej kobiety po poronieniu... "W pani wieku to powinna pani na wnuki czekać a nie bawić się w rodzicielstwo"...

Faktycznie, CZMP jest jednostką niezastąpioną przy ratowaniu dzieci, ale mam wrażenie, że kobiety traktują jak naturalne inkubatory.
Awatar użytkownika
koniczynka84
 
Posty: 64
Rejestracja: 04 sty 2014, 13:42
Lokalizacja: Łódź, Dąbrowa
Has thanked: 0 time
Been thanked: 1 time

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Deco-Ania » 14 kwie 2014, 18:59

koniczynka84 pisze:z z-czynią ordynatora
oj... też mi specjalnie nie przypadła do gustu.
Chociaż jak rodziłam Antosia, to akurat na jej dyżurze i na bloku porodowym nastąpiła cudowna przemiana.
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: sistermonn » 05 maja 2014, 10:09

A czy w MP dzieci po urodzeniu ubierane są w szpitalne ubranka, czy swoje własne, przywiezione z domu? Bo rozumiem, że kosmetyki, chusteczki i pieluchy jednorazowe na bank swoje. A co z pieluchami tetrowymi?
I pytanie do tych, co po cc - majtki siateczkowe jednorazowe kupować? Z tego co czytałam to co szpital to inne zwyczaje - w jednym jest to zakazane, w innym wręcz obowiązkowe.
Obrazek
Awatar użytkownika
sistermonn
SuperMama
 
Posty: 978
Rejestracja: 06 sty 2014, 15:48
Has thanked: 9 times
Been thanked: 20 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: grafitowa » 05 maja 2014, 10:23

sistermonn, u nas poród przebiegł tak szybko, że nie zdążyliśmy poszukać i podać ciuszków dla małej, poza tym leżała kilka godzin w inkubatorze, więc gdy pierwszy raz mi ją przywieźli, to była ubrana w szpitalne ciuszki, dopiero przy kolejnym sami ją ubraliśmy już w nasze przywiezione z domu. Pieluchy tetrowe mieliśmy, ale nie przypominam sobie, żebyśmy używali.
Ja co prawda byłam po naturalnym porodzie i na początku w ogóle nie myślałam o zakładaniu siateczkowych majtek, chociaż miałam, dopiero po dwóch dniach chyba założyłam, ale było mi tak niewygodnie, że dość szybko zdjęłam.
Awatar użytkownika
grafitowa
SuperMama
 
Posty: 3696
Rejestracja: 25 lis 2012, 16:35
Has thanked: 22 times
Been thanked: 34 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: gorzatka » 05 maja 2014, 10:32

sistermonn, jak nie masz swoich ubranek to mogą Ci ubrać w szpitalne ja jednak wolałam swoje dać a co do majtek ja byłam po naturalnym wiec nie pozwalali chociaż w sali miałam jeszcze dwie po cesarskim i też nie nakładały bo im było poprostu nie wygodnie
Obrazek

Obrazek[/url]
gorzatka
SuperMama
 
Posty: 1083
Rejestracja: 03 cze 2013, 9:15
Has thanked: 61 times
Been thanked: 10 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: caixa » 05 maja 2014, 10:56

sistermonn pisze:A czy w MP dzieci po urodzeniu ubierane są w szpitalne ubranka, czy swoje własne, przywiezione z domu

Jak dasz swoje to ubiorą.

sistermonn pisze:chusteczki i pieluchy jednorazowe na bank swoje

Tak

sistermonn pisze:kosmetyki

Płyn do kąpieli, do pielęgnacji pępka i pupy były szpitalne. Ja miałam swoje ale ich nie użyłam.

sistermonn pisze:I pytanie do tych, co po cc - majtki siateczkowe jednorazowe kupować

Nie pozwolili ale tak naprawdę przy obchodzie.
Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Deco-Ania » 05 maja 2014, 11:04

sistermonn, z tymi majtkami to chyba zalezy od oddziału. nie wiem jak po cc - bo rzeczywiście mogą przeszkadzać.
U nas (II oddział) można było mieć, tylko na obchód trzeba było zdjąć.
A nawet jakby był zakaz to bym się chyba o pokłóciła - bo mnie bardzo stresowało nawet leżenie z tą wielką wkładką bez majtek: miałam wizje jak idę chociażby do toalety i gubię ją po drodze.

Julek (a wcześniej Antoś) w szpitalu był kąpany w płynie Johnsona (taki żółty z dozownikiem). Ale jak komuś zależało na innym płynie to nie było problemu, można było podać do kąpieli (dziewczyny z sali dawały oilatum).
Do pupy był linomag - ale różnie z nim bywało: teoretycznie był, ale wg mnie za szybko pełne opakowanie zamieniało się na puste (wydaje mi się, że ktoś podmieniał). Miałam swój.
Do pępuszka - ocetnisept (był dostępny w szpitalu).

Po porodzie dostałam tez cała paczkę podkładów poporodowym Absorgyn. Ale już te dwie dziewczyny co ze mną leżały na sali - nie. One dostały tylko kilka sztuk.
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: tulipan87 » 05 maja 2014, 11:41

sistermonn, ja myślę, że to wszystko zależy od oddziału. W MP każdy oddział to takie państwo w państwie. Tam gdzie ja rodziłam (Perinatologia) od razu po porodzie położne wzięły nasze ubranka i Mateusz był w nich od początku. Z kosmetyków trzeba było mieć swój Octanisept i oliwkę, do tego oczywiście pieluszki i chusteczki. Pieluszki tetrowe i flanelowe również były potrzebne - tetrę podkładało się przy odbijaniu, a flanelowa leżała w łóżeczku pod buźką, żeby Maluszek nie dotykał policzkiem szpitalnego prześcieradła. Kąpano w szpitalnym płynie, ale jeśli dziecko miało problem ze skórą to położne prosiły o przyniesienie Oilatum/Balneum.
A majtki siatkowe to nawet położna pracująca na tym oddziale poleciła mi zakupić. Ja zakładałam jak szłam do dziecka, bo jak nie byłam u niego to wietrzyłam ranę.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
tulipan87
SuperMama
 
Posty: 2579
Rejestracja: 01 gru 2012, 22:35
Lokalizacja: okolice Łodzi
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: sistermonn » 05 maja 2014, 12:18

Dzięki śliczne za podpowiedzi :)
Ubranka oczywiście wolałabym swoje.
I w sumie ostatnie pytanie ( tylko się nie śmiejcie :oops: ) - dostałyście wcześniej ze szpitala listę co spakować do szpitala, czy pakowałyście wg list ogólnie dostępnych w necie?
Obrazek
Awatar użytkownika
sistermonn
SuperMama
 
Posty: 978
Rejestracja: 06 sty 2014, 15:48
Has thanked: 9 times
Been thanked: 20 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: misiao1983 » 05 maja 2014, 12:40

sistermonn - wg list ogólnie dostępnych.
Obrazek
[/url]Obrazek
Awatar użytkownika
misiao1983
SuperMama
 
Posty: 1097
Rejestracja: 04 cze 2013, 19:21
Has thanked: 12 times
Been thanked: 28 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: sardynka » 06 maja 2014, 8:05

ja rodziłam na I:
- ubranka dla dzieci i pieluchy tetrowe raczej swoje, tzn. szpitalne są ale zalecają mieć własne
- krem do pupy (linomag), pampki, chusteczki własne, (u nas chcieli jeszcze oliwkę do główki)
- kosmetyki do mycia są na oddziale (położna brała na mycie Miśka z łóżeczkiem i ubrankami na zmianę, do wycierania też stosowały tetry, czasem szpitalne bo wracały do mnie z pieczątkami, wtedy trzeba było wrzucić je do kosza na pranie)
- po porodzie dostałam jeden podkład poporodowy do łóżka i paczkę absorgynów (rodziłam sn i jedne i drugie szły u mnie jak woda)
- majtki siatkowe można było nosić normalnie, chociaż ja wkładałam jedynie na czas odwiedzin, bo wolałam wietrzyć krocze (poród sn) - oczywiście w czasie obchodu bez niczego ;;)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
sardynka
SuperMama
 
Posty: 3678
Rejestracja: 23 gru 2012, 11:49
Has thanked: 56 times
Been thanked: 34 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: elinka3 » 06 maja 2014, 19:14

Wg listy dostepnej w necie a i tak mialam wszystkiego za duzo, bo mi sie wydawalo ze bedzie mi niezbedne i wygladalam jak na wczasach..... ale wtedy tak nie myslalam. Czulabym sie niekomfortowo gdybym czegos nie miala lub by mi zabraklo, wstydzilabym sie poprosic wiec mialam mnostwo rzeczy i wiekszosc przywiozlam do domu.
elinka3
 

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: amylee » 02 wrz 2014, 17:40

Hej, dziewczyny. A jak to jest z porodem w pozycji innej, niż leżąca? Czy to w ogóle możliwe w ICZMP? Ja jestem raczej nastawiona na poród sn w jakiejś pozycji kucznej i szczerze nie wyobrażam sobie rodzić na leżąco, ponieważ wtedy dzieć ma ok.30% mniej miejsca (kość ogonowa i wszystko inne leży przygniecione, zblokowane). Czy mam na to szanse w Matce Polce?
I jak tam w ogóle wygląda porodówka? Bo domyślam się, że sala na pewno nie jest jednoosobowa i intymna..?

I jeszcze jak to jest z tym wyborem oddziału? Mam to sama określić, czy pytać lekarza?
Obrazek
amylee
 
Posty: 59
Rejestracja: 21 sie 2014, 14:28
Has thanked: 0 time
Been thanked: 2 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: grafitowa » 02 wrz 2014, 20:23

amylee, jeśli chodzi o poród w pozycji innej niż leżąca, to myślę, że zależy od lekarza i położnej, na których trafisz. Ja miałam super lekarza (przypadkowego) i podczas ustalania planu porodu pytał, w jakiej pozycji chciałabym urodzić i gdy powiedziałam, że w pozycji kucznej, to stwierdził "okej" i zwrócił się do położnej:"Pani Basiu, pani sobie porozmawia z pacjentką na temat pozycji itp". Położna pokazała mi pomieszczenie, gdzie były piłki itp., pogadałyśmy trochę, ale obie stwierdziłyśmy, że zobaczymy, jak poród będzie postępował. I myślę, że gdyby nie fakt, że w pewnym momencie, gdy położyłam się na łóżku na badanie i ktg, i nagle poród bardzo przyspieszył do tego stopnia, że miałam dreszcze i nie wyobrażałam sobie, że byłabym w stanie zejść z łóżka, to pewnie w innej sytuacji mogłoby faktycznie skończyć się porodem w pozycji kucznej. Niestety później były zielone wody, zanikające tętno, oksy i poród na fotelu... Tak się skończyło, ale podejście położnej i lekarza dla mnie było naprawdę w porządku.
Awatar użytkownika
grafitowa
SuperMama
 
Posty: 3696
Rejestracja: 25 lis 2012, 16:35
Has thanked: 22 times
Been thanked: 34 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Deco-Ania » 02 wrz 2014, 20:36

amylee pisze:I jeszcze jak to jest z tym wyborem oddziału? Mam to sama określić, czy pytać lekarza?
Przy pierwszym porodzie nikt mnie nie pytał na który oddział - ale miałam to wpisane na skierowaniu i trafiła tam, gdzie miałam.
Przy drugim - pomimo tego, ze również było wpisane - pani w rejestracji pytała, na który chcę oddział.

Nie wiem jak z tymi pozycjami do porodu. W obu przypadkach rodziłam na fotelu porodowym.
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: grafitowa » 02 wrz 2014, 20:41

Ja trafiłam do MP ze szpitala Kopernika i nikt mnie nie pytał, na jaki chcę oddział, także u mnie to był zupełny przypadek.
Awatar użytkownika
grafitowa
SuperMama
 
Posty: 3696
Rejestracja: 25 lis 2012, 16:35
Has thanked: 22 times
Been thanked: 34 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: amylee » 03 wrz 2014, 9:45

A, to sprawę oddziału przegadam jeszcze z moim ginem, bo udziela się też w Matce Polce.
grafitowa, trochę mnie pocieszyłaś tym, że chociaż nie walczyli o to, żeby Cię położyć. Bo tak sobie to do tej pory wyobrażałam. A na którym to było oddziale? Może będę się tam kierować, skoro i położna i lekarz byli przychylni.

A reszta z Was nie próbowała innych, niż leżąca pozycji?
Zdaję sobie sprawę, że z większości i tak kończy się położeniem, bo każą kwitnąć pod tym ktg na leżąco i potem już nie ma siły się wstać :cry:
Obrazek
amylee
 
Posty: 59
Rejestracja: 21 sie 2014, 14:28
Has thanked: 0 time
Been thanked: 2 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: ppola » 03 wrz 2014, 10:09

amylee, ja nie rodziłam w MP tylko w Madurowiczu, fakt jak było KTG to musiałam leżeć, ale generalnie to spacerowałam, siedziałam na piłce itd. W zasadzie na fotel wdrapałam się dopiero na skurcze parte - jak już było widać główkę ;) Więc może na rodzenie w innych pozycjach składa się więcej czynników niż oddział :) Wydaje mi się że postępowanie faz porodu też ma tu duże znaczenie, wyniki KTG no i podejście połoznej bo tak na prawdę lekarz przy sn ( bez komplikacji) ma zdecydowanie mniej do powiedzenia ;)
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ppola
SuperMama
 
Posty: 4824
Rejestracja: 01 lis 2012, 9:30
Has thanked: 13 times
Been thanked: 124 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Deco-Ania » 03 wrz 2014, 10:18

amylee pisze:A reszta z Was nie próbowała innych, niż leżąca pozycji?
Zdaję sobie sprawę, że z większości i tak kończy się położeniem, bo każą kwitnąć pod tym ktg na leżąco i potem już nie ma siły się wstać
Szczerze - nie próbowałam.
Może, gdyby była jakieś problemy, ale szło całkiem nieźle.

W obu przypadkach po zwiezieniu na blok porodowy byłam podłączona pod ktg, ale jak tylko poprosiłam zostałam odłączona i mogłam spacerować, korzystać z piłek, drabinek. W tej sali ogólnej nie ma tych sprzętów jednak zbyt wiele (a i tak chyba jeszcze gdzieś zniknęły w ciągu tych 5 lat, teraz było ich minimalnie). Na łóżko porodowe musiałam wracać tylko na badania.
Podobnie jak ppola, na fotel poszłam dopiero na skurcze parte.

Rodziłam na II oddziale.
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: amylee » 03 wrz 2014, 10:31

Dzięki za informacje, wszystkie mi się przydają. Nie wiedziałam, że można poprosić o odpięcie ktg, żeby pospacerować, jeśli będzie mi dobrze szło, na pewno z tego skorzystam.
A co do leżenia, to właśnie na wszystkich filmikach widziałam, że kobitki kładły się już z główką między nogami, więc mniej więcej tak, jak Wy to opisujecie.
ppola, mam nadzieję, że trafię wyrozumiałą położną ;;) jak nie, to chyba będę krzyczeć...Oczywiście chciałabym rodzić sn w pozycji dla mnie najwygodniejszej, beż żadnych oksy i znieczuleń, ale wiem, że czasem wyobrażenia mają z rzeczywistością niewiele wspólnego. Wszystko się może wydarzyć i w razie konieczności jestem gotowa na różne opcje, no ale jakieś przekonania, co do tego porodu już zdążyły się we mnie wykształcić :)
Obrazek
amylee
 
Posty: 59
Rejestracja: 21 sie 2014, 14:28
Has thanked: 0 time
Been thanked: 2 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Deco-Ania » 03 wrz 2014, 10:49

amylee pisze:beż żadnych oksy i znieczuleń
Nie wiem jak jest z oxy, ale znieczulenie warto rozważyć (mam porównanie: pierwszy poród ze znieczuleniem, drugi - bez).
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: amylee » 03 wrz 2014, 10:57

Deco-Ania pisze:
amylee pisze:beż żadnych oksy i znieczuleń
Nie wiem jak jest z oxy, ale znieczulenie warto rozważyć (mam porównanie: pierwszy poród ze znieczuleniem, drugi - bez).


Pewnie rozważę na miejscu ;) na razie zdążyłam się dowiedzieć, że takie znieczulenie osłabia skurcze i obniża ciśnienie matki (przy moim 90-100/56-60 nie chciałabym jeszcze go obniżyć, bo wtedy tracę siły), no a po nieczuleniu często stosuje się oksy. Czy nie?
Obrazek
amylee
 
Posty: 59
Rejestracja: 21 sie 2014, 14:28
Has thanked: 0 time
Been thanked: 2 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: kasieńka 85 » 03 wrz 2014, 10:58

amylee, też jestem niskociśnieniowcem a mimo znieczulenia siły miałam ;;)
Życzę Ci, żeby Twoje założenia udało się zrealizować ::)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kasieńka 85
SuperMama
 
Posty: 7297
Rejestracja: 28 sty 2013, 17:37
Has thanked: 58 times
Been thanked: 142 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: ppola » 03 wrz 2014, 11:01

amylee, ja nie miałam znieczulenia, bo się bałam zastrzyku :lol: ale miałam oksy bo postęp porodu był za słaby, więc plany planami a życie sobie, trzeba się zdać na zaufanie doświadczonej położnej :) A co do ciśnienia to powiem Ci że masz sporo wyzsze niż ja przez całą ciążę :lol:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ppola
SuperMama
 
Posty: 4824
Rejestracja: 01 lis 2012, 9:30
Has thanked: 13 times
Been thanked: 124 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Deco-Ania » 03 wrz 2014, 11:28

amylee pisze:na razie zdążyłam się dowiedzieć, że takie znieczulenie osłabia skurcze i obniża ciśnienie matki (przy moim 90-100/56-60 nie chciałabym jeszcze go obniżyć, bo wtedy tracę siły), no a po nieczuleniu często stosuje się oksy. Czy nie?
Nie wiem jak jest z ciśnieniem mamy.
Natomiast to prawda, że prawdopodobnie podanie znieczulenia wydłużyło nam pierwszy poród o ok godzinę. Mimo to - dla ulgi jaką mi to dało - warto było.
Chociaż też byłam nastawiona na poród bez znieczulenia i dwukrotnie odmówiłam - ostatecznie położna sama mnie namówiła.
I nie miałam podanego oxy po znieczuleniu.
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Kurczak » 03 wrz 2014, 12:02

Mimo że rodziłam w innym szpitalu, to też mogę potwierdzić, że plany planami, a życie życiem ;) Całe 9 miesięcy się zapierałam, że urodzę naturalnie, bez wspomagaczy. Zdanie zmieniłam w samochodzie, jak jechaliśmy na porodówkę :P Znieczulenie porodowe to moim zdaniem najlepszy na świecie ;) Mój poród trwał 7 godzin, więc jakoś specjalnie długi nie był, ale fakt, drugiej porcji mi już nie chcieli dać (właśnie obawa przed niepotrzebnym wydłużeniem), dlatego niestety ostatnia faza porodu przebiegła w bólach, ale do zniesienia :)
Co do pozycji - mi po znieczuleniu nogi odmówiły posłuszeństwa, dlatego rodziłam na łóżku, próbowałam też w pozycji kucznej, ale jednak na leżąco było mi znacznie wygodniej.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Kurczak
SuperMama
 
Posty: 4258
Rejestracja: 17 lis 2012, 11:14
Has thanked: 21 times
Been thanked: 54 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: amylee » 03 wrz 2014, 13:04

kasieńka 85 pisze:amylee, też jestem niskociśnieniowcem a mimo znieczulenia siły miałam ;;)
Życzę Ci, żeby Twoje założenia udało się zrealizować ::)


Dzięki serdeczne!
Mam nadzieję, że w razie znieczulenia też nie opadnę z sił. Nigdy nie rodziłam, więc nie wiem, jak to jest. Normalnie jak mi spada ciśnienie, to nie wiem, co robię i nie funkcjonuję normalnie :-s


No, to jeszcze polećcie któryś z oddziałów w Matce Polce, jeśli możecie ;) Oczywiście chodzi mi o taki oddz., gdzie można spotkać ludzkie i przychylne podejście oraz trochę cierpliwości i wyrozumiałości. Oczywiście liczę też na pomoc przy noworodku. Ale może za dużo mam tych wymagań? :p
Choć powiem szczerze, że na początku ciąży leżałam chyba na oddziale ciąży powikłanej i CAŁY personel był bardzo miły. Na szczęście nic się u mnie nie działo i nie miałam żadnych potrzeb, no ale dobre słowo i tak można było usłyszeć.
Obrazek
amylee
 
Posty: 59
Rejestracja: 21 sie 2014, 14:28
Has thanked: 0 time
Been thanked: 2 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: grafitowa » 03 wrz 2014, 13:31

amylee pisze: A na którym to było oddziale? Może będę się tam kierować, skoro i położna i lekarz byli przychylni.

To był Oddział Matczyno-Płodowy.
Awatar użytkownika
grafitowa
SuperMama
 
Posty: 3696
Rejestracja: 25 lis 2012, 16:35
Has thanked: 22 times
Been thanked: 34 times

PoprzedniaNastępna

Wróć do Szpitale, lekarze i położne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości