Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Nasze doświadczenia, czyli subiektywnie o naszych ciążach i porodach.

Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: martula_87 » 28 paź 2012, 9:18

A więc chciałabym napisac że polecam ten szpital wszytkim rodzicom którzy wiedzą że z maluszkiem może byc coś nie tak.
U nas ta decyzja zapadła już w 20 tyg ciąży kiedy usg okazło się nieprawidłowe.
Opieka dla dzieci rewelacyjna został objęty specjalistyczną opieką już od pierwszego dnia.
Specjaliści na najwyższym poziomie i co najważniejsze wszyscy w jednym miejscu nie trzeba takie maluszka ciągle przewozic.Badania specjalistyczne też wykonywane na miejscu.Lekarze ciepli i cierpliwi potrafiący wszytko wytłumaczyc objaśnic i uspokoic.Nam o tyle też ułatwiono że kolejne wizyty u specjalistów umówiono od razu z oddziału nie musiałam jeżdzic i wypraszac wizyt.

Natomiast jeżeli chodzi o traktowanie kobiet no cóż luksusów nie ma się co spodziewac.Jak w każdym szpitalu trafi się na dobrych i niemiłych ludzi.Ja przyjełam że dobro mojego synka jest najważniejsze.Ale spodziewałam się że może byc gorzej w gruncie rzeczy nie było tak źle najgorsze tylko że nikomu tam sie nie śpieszy.Znieczulnie podczas porodu dostałam bez problemu oczywiście jak tylko była taka możliwośc.
Dominik 8.05.2012
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8645
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Emi » 28 paź 2012, 19:41

Ja również polecam. Jest to niestety duży szpital i czasem nie poświęca się pacjentkom tyle czasu ile byśmy chciały. Z drugiej strony wszelkie badania wykonywane są szybko i na miejscu, personel w razie jakichkolwiek nieprawidłowości reaguje natychmiast. No i znieczulenie oczywiście jest dostępne bez problemu o ile nie ma przeciwwskazań.
ObrazekObrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Emi
Administrator
 
Posty: 3344
Rejestracja: 28 paź 2012, 9:18
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 19 times
Been thanked: 41 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Malwina » 29 paź 2012, 14:14

Polecam ICZMP. Rodziłam tam swojego Synka, wcześniej leżałam również na OCP 2 razy.
Polecam I porodówkę. Personel miły i pomocny.
Mimo przepełnienia nie zostałam odesłana z kwitkiem. Chociaż pacjentek dużo i w okresie wyżu raczej trzeba nastawiać się na radzenie sobie samodzielnie niż na pomoc położnych.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Malwina
SuperMama
 
Posty: 3804
Rejestracja: 29 paź 2012, 14:02
Has thanked: 29 times
Been thanked: 68 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Audiolka » 29 paź 2012, 14:30

Mogę o szpitalu pisać w samych pozytywach. Rodziłam pięć lat temu, ale wydaje mi się, że wiele nie uległo zmianie. Jedynym minusem było to, ze gdy leżałam pod KTG to leżałam i leżałam i leżałam... ;)
Gdzie są kobiety, tam jest zamieszanie
Obrazek
Awatar użytkownika
Audiolka
Administrator
 
Posty: 3001
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:33
Lokalizacja: Uć/Łagiewniki
Has thanked: 41 times
Been thanked: 57 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: agnieszka19 » 29 paź 2012, 18:56

No to ja na razie jako pierwsza skrytykuję szpital... Co prawda nie rodziłam tam, więc o opiecie nad dzieckiem nie będę się wypowiadać...
Ja tam trafiłam w 11tym tygodniu ciąży z objawami poronienia i potraktowana byłam strasznie...
Nie chodzi o to że spodziewałam się jakiś luksusów, ale podstawowego poszanowania intymności czy choćby odrobiny empatii ( słowa jakich używali lekarze i pielęgniarki po prostu potrafiły dobić)...
Jedno wiem na pewno- jeśli nie będę musiała na pewno nie będę tam rodzić!
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
agnieszka19
SuperMama
 
Posty: 4175
Rejestracja: 28 paź 2012, 23:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 13 times
Been thanked: 52 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: martula_87 » 29 paź 2012, 19:20

agnieszka19 bo Ciebie naprawdę potraktowali strasznie takie coś wogóle nie powinno miec miejsca.
Szczególnie w tak ciężkiej i traumatycznej sytuacji.
A co do poszanowania intymnosc cóż mi przy porodzie było wszytko jedno i po ale w sumie tak źle nie było i podczas pobytu w 14 tygodniu.W sumie tylko na obchodach były tłumy ale przy badaniu zazwyczaj tylko lekarz lub położna.
Nawet przy porodzie obawiałam się tłumu studentów itp ale zawsze do badania podchodził lekarz dyżurujący i położna nikt więcej.A byłam przygotowana na tłumy gapiów bo to w sumie szpital kliniczny.
Dominik 8.05.2012
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8645
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Audiolka » 30 paź 2012, 0:58

Ja też byłam pewna, że będą studenci. Absolutnie by mi to nie przeszkadzało, w końcu muszą się jakoś uczyć. Przyszli może raz i trwało to bardzo krótko.
Gdzie są kobiety, tam jest zamieszanie
Obrazek
Awatar użytkownika
Audiolka
Administrator
 
Posty: 3001
Rejestracja: 27 paź 2012, 21:33
Lokalizacja: Uć/Łagiewniki
Has thanked: 41 times
Been thanked: 57 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: szaraczarownica » 30 paź 2012, 18:01

Ja niestety nie pierwszy raz spotykam się z takim potraktowaniem kobiety, która stawia się w ICZMP, bo poroniła, albo ciąża obumarła :evil:
Agnieszko, współczuję :(
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: kari » 30 paź 2012, 18:07

leżałam na oddziale Perinatologii i Ginekologii

trafiłam tam z plamieniem w 10 t.c., jak pielęgniarki jak najbardziej w porządku, tak lekarze już nie za bardzo zwłaszcza pani Nowakowska (tekst czy zna pani cel pobytu, gdy dzień wcześniej dowiedziałam się, że ciąża jest obumarła :/), zołza straszna, na oddziale miałam robiony zabieg wyłyżeczkowania, jeśli chodzi o ogólne wrażenia nie najgorzej, tylko pani doktor mogła by być bardziej delikatna w kwestii psychicznej jak i fizycznej, opieka pielęgniarek bez zastrzeżeń, poszłam ok 1.00 po coś przeciwbólowego, bo już nie mogłam wytrzymać bez problemu dostałam zastrzyk, czy jakieś środki higieniczne, tylko to moje wrażenia sprzed 2 lat

Aga współczuję też mnie i koleżankę potraktowali nie specjalnie
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10253
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: klaudynka » 09 lis 2012, 20:04

kari pisze:leżałam na oddziale Perinatologii i Ginekologii
podobnie jak Kari. Na tym oddziale byłam również z przedwczesnym porodem zagrażającym w 31 tc. W obydwu przypadkach trafiłam na dr. Annę Laskowską. Pierwsze spotkanie było ogromnie przykre i przytłaczające, nie będę teraz przytaczać konkretnych sytuacji. Podejście było bardzo nieczułe i niezrozumiałe. Niemniej jednak zdecydowałam rodzić się w tym szpitalu, ponieważ wiedziałam że w poród przedwczesny (rodziłam w 35/36 tc.) może wiązać się z powikłaniami. Na szczęście wszyscy pozostali lekarze których spotkałam w szpitalu oraz położne byli bardzo mili i pełni empatii. Pani dr. Wlazłowicz przeprowadzająca cc - mam bardzo miłe wspomnienia... Kubuś miał przeprowadzone wszystkie niezbędne badania i byłam pewna że jest pod bardzo dobra opieką. Pomimo kilku sytuacji z którymi wiążą się nieprzyjemne wspomnienia, jestem bardzo zadowolona z wyboru szpitala. Cóż, czasem jest tak że nie wszystko wypada 100% dobrze.

Dodam jeszcze że w 15 tc. trafiłam na Oddział Ginekologii, Rozrodczości i Terapii Płodu. O lekarzach i położnych pracujących na tym oddziale nie mogę powiedzieć jakiegokolwiek złego słowa. Dr. Szaflik - profesjonalny i baaardzo miły jest kierownikiem tego oddziału.
Obrazek
Awatar użytkownika
klaudynka
 
Posty: 50
Rejestracja: 09 lis 2012, 12:53
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Emi » 09 lis 2012, 20:36

klaudynka pisze:trafiłam na dr. Annę Laskowską. Pierwsze spotkanie było ogromnie przykre i przytłaczające

oj co ja się nasłuchałam o tej kobiecie przez pacjentki :roll: sama miałam z nią do czynienia i zdecydowanie ODRADZAM.
ObrazekObrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Emi
Administrator
 
Posty: 3344
Rejestracja: 28 paź 2012, 9:18
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 19 times
Been thanked: 41 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: klarysa » 10 lis 2012, 14:21

klaudynka pisze:Dodam jeszcze że w 15 tc. trafiłam na Oddział Ginekologii, Rozrodczości i Terapii Płodu. O lekarzach i położnych pracujących na tym oddziale nie mogę powiedzieć jakiegokolwiek złego słowa. Dr. Szaflik - profesjonalny i baaardzo miły jest kierownikiem tego oddziału.

Zgadzam się. Byłam króciutko, ale wszyscy, których spotkałam byli profesjonalni i mili.

Jestem też bardzo zadowolona z mojego pierwszego porodu na I bloku, jak i opieki później na oddziale. Nie spodziewałam się luksusów. Zależało mi tylko na zdrowiu mojego dziecka. Ale byłam mile rozczarowana opieką. Wszystko szybko, sprawnie, miło. I podczas porodu i potem na górze kręciło się trochę studentek położnictwa, więc opieki było aż za dużo. ;) W trakcie porodu aż miałam dosyć, bo chciałam się zdrzemnąć, a tu ciągle ktoś o coś pytał. ;) Na oddziale też, drzwi się nie zamykały, bo ciągle ktoś przychodził i pytał, czy nie pomóc, uczyli i tłumaczyli wiele rzeczy.
Awatar użytkownika
klarysa
SuperMama
 
Posty: 899
Rejestracja: 02 lis 2012, 16:35
Has thanked: 21 times
Been thanked: 16 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: MamaŻaby » 10 lis 2012, 17:53

Rodziłam tam. I jeśli kiedyś zajdę w kolejną ciążę to też będę tam rodzić. Ze względu na wysoką opiekę nad dzieckiem. Żaba po porodzie miała problemy z oddychaniem i trafiła na neonatologię. Obawiałabym się o nią gdybym rodziła gdzie indziej.
Chociaż lekarze i pielęgniarki pod kątem człowieczeństwa to totalna porażka.
MamaŻaby
SuperMama
 
Posty: 4496
Rejestracja: 08 lis 2012, 20:40
Has thanked: 0 time
Been thanked: 107 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: mala_mk » 23 lis 2012, 22:16

Emi pisze: klaudynka pisze:trafiłam na dr. Annę Laskowską. Pierwsze spotkanie było ogromnie przykre i przytłaczające
oj co ja się nasłuchałam o tej kobiecie przez pacjentki

ja też się nasłuchałam, a w sumie każde spotkanie moje z nią podczas tygodniowego pobytu na oddziale było bardzo ok. Gdy okazało się, że będzie mi robiła cc, to trochę się przeraziłam, a okazało się, że niepotrzebnie. Wprowadziła bardzo fajną atmosferę, uspokoiła mnie, a następnego dnia rano przyszła do mnie do sali zapytać jak się czuję.
Mój pobyt na perinatologii wspominam dobrze, choć niestety sam dzień porodu był najgorszy ze wszystkich tam spędzonych. I to nie o sam poród chodziło, tylko o dezinformację, unikanie konkretnych odpowiedzi itp. To właśnie dr Laskowska, jak przyszła na swoją zmianę te wszystkie "braki" naprawiła.
Obrazek Obrazek
mala_mk
 
Posty: 357
Rejestracja: 23 lis 2012, 13:13
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 5 times
Been thanked: 5 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: tulipan87 » 03 gru 2012, 15:49

Ja również rodziłam na Perinatologii w ICZMP. Mogę śmiało polecić ten oddział, pomocne położne, mili lekarze - z 2 wyjątkami o których wcześniej wspomniano - dr. Nowakowska asystowała przy moim cc(jako jedyna protestowała aby je wykonać :evil: ), dr. Laskowską znam tylko z obchodów, ale robiła bardzo niemiłe wrażenie. A moją współlokatorkę z sali tak zbadała przed porodem, że "przy okazji" usunęła jej czop :roll:
Ogólnie mogę tam rodzić jeszcze raz :)
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
tulipan87
SuperMama
 
Posty: 2579
Rejestracja: 01 gru 2012, 22:35
Lokalizacja: okolice Łodzi
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: grafitowa » 09 gru 2012, 8:39

Też rodziłam w ICZMP i również polecam ten szpital:) Zostałam tam skierowana ze szpitala im. Kopernika ze względu na ryzyko porodu przedwczesnego, nie było żadnego problemu z przyjęciem.
Najpierw leżałam na III piętrze w Klinice Medycyny Matczyno-Płodowej i Ginekologii u prof. Wilczyńskiego, rodziłam z tego co wnioskuję na II Bloku Porodowym, a później już z małą leżałam na V piętrze.

Audiolka pisze: Jedynym minusem było to, ze gdy leżałam pod KTG to leżałam i leżałam i leżałam... ;)

Oj, wspominam podobnie, zwłaszcza jedną noc, gdy miałam fałszywy alarm i leżałam sama na porodówce, bo sala przedporodowa była pełna. Zimno, smutno i strasznie się dłużyła ta noc...

klaudynka pisze:Pomimo kilku sytuacji z którymi wiążą się nieprzyjemne wspomnienia, jestem bardzo zadowolona z wyboru szpitala. Cóż, czasem jest tak że nie wszystko wypada 100% dobrze.


Dokładnie i starałam się w miarę na to nastawić:)

Poród wspominam naprawdę bardzo miło, położną, z którą rodziłam panią Basię (niestety do tej pory nie dowiedziałam się jej nazwiska) i doktora,którego nazwiska też niestety nie znam:(
Awatar użytkownika
grafitowa
SuperMama
 
Posty: 3696
Rejestracja: 25 lis 2012, 16:35
Has thanked: 22 times
Been thanked: 34 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: mikołajkowa » 30 sty 2013, 18:41

Dziewczyny orientujecie się może jak to jest z odwidzinami na tym oddziale gdzie leżą ciężarne mamusie? Są jakieś wyznaczone godziny?
mikołajkowa
 
Posty: 308
Rejestracja: 06 lis 2012, 20:19
Has thanked: 18 times
Been thanked: 3 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Deco-Ania » 30 sty 2013, 19:04

Ja byłam w Klinice Medycyny Matczyno-Płodowej.
Najpierw leżałam na oddziale ciąży powikłanej (chyba - bo nie mogę znaleźć nazwy oddziału) - w każdym razie nie na porodówce, ale na innym oddziale. Tu była prośba (bo raczej nie nakaz), aby odwiedzający przychodzili po południu, bo przed południem są badania i żeby nie robić zamieszania.
Natomiast na oddziale noworodkowym to dokładnie Ci nie powiem, u mnie to wyglądało trochę inaczej bo urodziłam w nocy z piątku na sobotę, wiec pierwsze dwie doby to weekend. A wtedy badań nie ma i właściwie odwiedzający byli przez cały dzień. W poniedziałek już nas wypisali do domu.

I jeszcze w 36 tyg. byłam w Klinice Położnictwa i Ginekologii. Z diagnoza wstępną: zagrożenie porodu przedwczesnego położyli mnie na bloku porodowym i tu trochę krzywo patrzyli na odwiedziny męża. Ale to była na parterze więc prze okno gadaliśmy :-) (byłam sama na sali)
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: rajeczka » 13 lut 2013, 12:15

tulipan87 pisze:Ja również rodziłam na Perinatologii w ICZMP. Mogę śmiało polecić ten oddział, pomocne położne, mili lekarze

ja tez tam rodzilam:)odkad pamietam chcialam rodzic w MP i miec cesarke,innych szpitali nie bralam pod uwage. Moze dlatego znalazlam lekarza prowadzacego moja ciaze, ktory tam pracowal:) na oddzial przyjechalam w niedziele o 23,wiec bez czekania i tlumu .Ze znieczuleniem nie bylo problemu .Pomimo prob Sn ,mialam wykonana cesarke-wszystko szybko sie dzialo...z rana po cieciu tez nie bylo problemu wszystko ladnie sie goilo. Rodzina spokojnie mogla do mnie przyjezdzac, nie bylo zadnych problemow. Lezalam w pokoju 2 osobowym z ladna lazienka;) Pielegniarki zawsze przychodzily ,pomagaly i informowaly,gdy mialam jakis problem. Gorzej bylo z zejsciem z lozka, ale takie sa uroki niskiego wzrostu :)
Obrazek
Awatar użytkownika
rajeczka
SuperMama
 
Posty: 521
Rejestracja: 07 lis 2012, 20:08
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: tulipan87 » 14 lut 2013, 11:33

rajeczka pisze:Moze dlatego znalazlam lekarza prowadzacego moja ciaze, ktory tam pracowal:)

Papis, Kaczmarek czy Jarczewski? :)
rajeczka pisze:Gorzej bylo z zejsciem z lozka, ale takie sa uroki niskiego wzrostu

To raczej specyfika tych łożek :) Ja na wzrost nie narzekam, a też miałam spore problemu żeby zejść.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
tulipan87
SuperMama
 
Posty: 2579
Rejestracja: 01 gru 2012, 22:35
Lokalizacja: okolice Łodzi
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: rajeczka » 14 lut 2013, 11:48

tulipan87 pisze:Papis, Kaczmarek czy Jarczewski?

Kaczmarek :) dr.Papis i dr.Pięta cięli mnie
Obrazek
Awatar użytkownika
rajeczka
SuperMama
 
Posty: 521
Rejestracja: 07 lis 2012, 20:08
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Mał » 25 lut 2013, 16:41

Rodziłam w ICZMP przez cesrskie ciecie.
sam poród - niesamowicie miły skład na sali operacyjnej, anielska opieka na ali pooperacyjnej gdzie spędziłam ok 4 godzin... i to na tyle dobrych słów...
Pomijając fakt, że dziecko zaszczepiono praktycznie od razu po urodzeniu nie uwzględniajac mojej prosby o engerix zamiast euvaxu, opieka na 4 pietrze pozostawa wiele do życzenia, zastanawiam sie nawet nad złożeniem skargi.
Na drugi dzień po cc, przed obchodem zostałam w pospiechu zawleczona za ręke jak pies pod prysznic i zostawiona pod nim, mimo, ze mówiłam, ze nie czuję sie na siłach zeby wykąpać sie samodzielnie.
Mocno wypalony skład połoznych, jedna zmiana zachęca do karmienia piersią, by za chwile wpadła położna z innej zmiany i zarzuciła głodzenie dziecka... Dziecko naświetlane na pseudo skutecznym leżaczku z powodu 12 bilirubiny - wpada położna i na mnie z pyskiem, ze znów karmię dziecko i naświetlanie będzie nieefektywne, po czym na drugi dzień inna położna robi mi awanturę, że dziecko traci na wadze i powinnam je cześciej przystawiać albo odpuscić swoje ambicje karmienia piersią bo "dla niej ważniejsze byłoby zdrowie dziecka (a dla mnie niby nie) niż mądre księgi". Płaczace dziecko to wróg, któremu najlepiej zatkać buzie sztucznym mlekiem lub mega dawkami glukozy.
Jednego dnia dowiedziałam się, że jesli dziecko ma złą morfologię to mu przetoczą krew bo to jedyna metoda, na drugi dzien zapytana inna p. pediatra stuka się w głowę skad takie głupoty sobie ubzdurałam.
Jedna p. pediatra ładuje młodego na jakimś śmiesznym leżaczku (po którym poziom bilirubiny rośnie zamiast spadać) a druga kolejnego dnia mówi, że te łóżeczka to badziew i podejmuje męską decyzję o inkubatorze....
Totalny brak informacji, musiałam biegać za pediatrami (praktycznie codziennie ktoś inny) żeby dowiedziec się czegokolwiek o stanie zdrowia dziecka, przy czym kazdy miał inne zdanie i inne mądre opinie.
Kolejna groteska - ważenie dziecka ... nigdy na oczach matki.... Zmęczony tym cyrkiem mąż podbiegł pod drzwi i podsłuchiwał 2 paniusie: ważą, maja wynik , jedna do drugiej mówi " powiedz jej że waży....." i konsternacja jak zobaczyła meża w drzwiach

Jak ja bym tak pracowała w prywatnej firmie, jak pracuje personel szpitala to już dawno nie miałabym za co zyć....
A to, że kobieta kobietę traktuje jak brudną ścierę to juz poniżej wszelkiej krytyki.
Absolutnie nie polecam nawet wrogowi
Mał
 
Posty: 11
Rejestracja: 02 sty 2013, 15:13
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Deco-Ania » 25 lut 2013, 18:03

Mał pisze:ważenie dziecka ... nigdy na oczach matki....
To pewnie na innym oddziale leżałyśmy... (nie pamiętam na którym piętrze byłam).
U mnie ważenie dziecka i w ogóle cokolwiek: badanie, szczepienie, badanie słuchu, kąpiel (szumna nazwa na ta czynność wykonywaną przez położne) odbywało się na oczach mamy. Jeżeli dziecko miało być zabrane do badania - to mama była pytana czy chce iść razem z dzieckiem.

Kurcze - jeden szpital, kilka oddziałów - a każdy to zupełnie inny świat.
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Mał » 25 lut 2013, 18:13

Nie, panie sobie nie życzyły obecności podczas kąpania i innych zabiegów.
Dziecko dostało uczulenia na kosmetyki szpitalne - zapytałam czy moge dac moje kosmetyki do kapieli - znów mur
dziecko musiało byc jak muchomor dla zasady

Dodam jeszcze jedną historię.... wypis.... kierownik kliniki (?) daje mi mój wypis i mówi, że za 6 tyg wizyta u lekarza prowadzącego. Nauczona doswiadczeniem pytam o torbiel, którą mi usunieto podczas zabiegu - kiedy będzie wynik histo itp. na co doktor że co za torbiel sobie wymyśliłam, przeciez nic takiego nie mialo miejsca.....
mówie, ze słyszałam podczas zabiegu, bo lekarze przezywali odkrycie z powodu wielkości i że chciałabym wiedziec z czym to ię wiąże, a pan doktor na to, że najgorzej, jak pacjent podczas zabiegu podsłuchuje ... no k...wa ręce mi opadły
tyle sie dowiedziałam.
Dopiero po nitce do kłębka informacji udzielil mi lekarz, który bezpośrednio robił cięcie.
Nie tak powinno być w tego typu placówkach.....

Tym większe rozczarowanie, że wczesniej mialam okazję być 2 razy na OCP na 3 piętrze i śmiałam się, że traktują nas niemal jak w Lesnej Górze tak było miło i fachowo....
Mał
 
Posty: 11
Rejestracja: 02 sty 2013, 15:13
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: martula_87 » 25 lut 2013, 18:22

Mał pisze: Nauczona doswiadczeniem pytam o torbiel, którą mi usunieto podczas zabiegu - kiedy będzie wynik histo itp. na co doktor że co za torbiel sobie wymyśliłam, przeciez nic takiego nie mialo miejsca.....

To ja się znów dowiedziałam z wypisu że usuneli mi torbiel bo dostałam wyniki histo nikt nie raczył mnie poinformowac o tym fakcie wcześniej.
A jaki to było oddział?????
Deco-Ania pisze:Kurcze - jeden szpital, kilka oddziałów - a każdy to zupełnie inny świat.
Dokładnie.......
Dominik 8.05.2012
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8645
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: klarysa » 25 lut 2013, 20:18

Mał pisze:Nie, panie sobie nie życzyły obecności podczas kąpania i innych zabiegów.
Dziecko dostało uczulenia na kosmetyki szpitalne - zapytałam czy moge dac moje kosmetyki do kapieli - znów mur
dziecko musiało byc jak muchomor dla zasady

To widocznie zależy od położnej, bo ja 3 tygodnie temu byłam na tym oddziale przez 8 dni i mogłam być przy kąpieli dziecka, a i swoje kosmetyki dałam.
Awatar użytkownika
klarysa
SuperMama
 
Posty: 899
Rejestracja: 02 lis 2012, 16:35
Has thanked: 21 times
Been thanked: 16 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: caixa » 25 lut 2013, 20:21

To samo jest na pediatrii ale o tym pisałam w innym wątku. 3 oddziały - 3 światy.

Jeśli chodzi o poród w MP... Ja rodziłam na II oddziale i byłam zadowolona zarówno z obsługi przed i po. Jasne, że znalazły się "perełki" w wykonaniu samego ordynatora, który jak się później okazało bez żadnych podstaw zafundował mi amniopunkcję. A co z a tym idzie olbrzymi stres.

Sama porodówka pozostawia wiele do życzenia. Zielonkawe płytki na ścianach i te fotele ginekologiczne spowodowały, że mój mąż zmienił kolor na biało- zielony. :lol: Ale to tylko detal, w końcu to nie hotel 5 gwiazdkowy. ;;) Byłam tego świadoma więc nie przeszkadzał mi sam widok.
Personel. Trzeba przyznać, że przekrój pełen. Ale generalnie na plus. Nie mogli za dużo porządzić bo decyzja ordynatora była niepodważalna ale naprawdę starali się jak mogli.
Oddział noworodkowy. Ja mam miłe wspomnienia. Po cc pielęgniarka pomogła mi wstać a później poszła ze mną pod prysznic. Zostawiła mnie na chwilę, żeby w tym czasie "ogarnąć" moje łóżko. W stosunku do dziecka każda jedna była cudowna. One naprawdę tuliły te maleństwa. Pamiętam w jakim szoku byłam jak jedna z nich uspokoiła Kaję w minutę po tym jak ja nie mogłam przez 15. Szeptała do niej, delikatnie klepała po pupci. Kąpiel zawsze odbywała się przy mnie. W tym czasie pokazywano mi jak też ma wyglądać pielęgnacja po.

Jeśli chodzi o obchód lekarzy, rzeczywiście informacje były dość skąpe ale na tamten moment wystarczające.

Podsumowując, pomimo kilku wpadek II oddział oceniam na plus.
Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Deco-Ania » 25 lut 2013, 21:08

caixa, też rodziłam na II.
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: martula_87 » 25 lut 2013, 21:21

Jeżeli II to oddział matczyno-płodowy i ordynatorem jest prof Wilczyński to i ja tam rodziłam.
Lusksusów to tam nie było ale co do położnych od dzieci to nic nie mogę im zarzucic.
Natomiast te od położnic zależy kto się trafił ale i tak źle nie było.
Dominik 8.05.2012
Awatar użytkownika
martula_87
SuperMama
 
Posty: 8645
Rejestracja: 28 paź 2012, 6:39
Has thanked: 242 times
Been thanked: 93 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Mał » 26 lut 2013, 15:26

martula_87 pisze:
Mał pisze: Nauczona doswiadczeniem pytam o torbiel, którą mi usunieto podczas zabiegu - kiedy będzie wynik histo itp. na co doktor że co za torbiel sobie wymyśliłam, przeciez nic takiego nie mialo miejsca.....

To ja się znów dowiedziałam z wypisu że usuneli mi torbiel bo dostałam wyniki histo nikt nie raczył mnie poinformowac o tym fakcie wcześniej.
A jaki to było oddział?????
Deco-Ania pisze:Kurcze - jeden szpital, kilka oddziałów - a każdy to zupełnie inny świat.
Dokładnie.......


na 4 piętrze chyba I pododdział noworodków...
Mał
 
Posty: 11
Rejestracja: 02 sty 2013, 15:13
Has thanked: 0 time
Been thanked: 0 time

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: caixa » 26 lut 2013, 16:11

martula_87 pisze:ordynatorem jest prof Wilczyński


Tak to prawda.
Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Hekate » 06 cze 2013, 19:27

Ja rodziłam na III oddziale perinatologii, który akurat był przepełniony i remontowany, więc warunki miałam nieciekawe (noc na porodówce, bo nawet na korytarzu nie było miejsc, a potem na sali hałas skuwania młotem kafelek od rana do 16-tej), ale za to przy porodzie usłyszałam przeprosiny parokrotnie od pewnego miłego lekarza za to że na porodówce nie ma miejsca :) Nie pamiętam nazwisk, ale miałam szczęście do wspaniałego lekarza i lekarki oraz super położnych podczas porodu. Niestety dalej było coraz gorzej, bo generalnie to moim stanem interesowano się tylko przed obchodem, a ja mdlałam próbując chodzić do dziecka (na tym oddziale dzieci są oddzielnie). Za to jak się poszło do pokoju pielęgniarek to zawsze były miłe i pomocne. Co do położnych od dzieci to pół na pół - są dwie absolutnie wspaniałe z sercem i powołaniem, jest tez taka jedna zołza, która drze się na dzieci i wyzywa je kiedy mają czelność ulać na jej odzież...

Drugi raz na pewno rodziłabym w CZMP, ale chyba wolałabym na innym oddziale. Teraz już wiem, że nie dają krwi nawet przy jej sporej utracie, a kiedy człowiek jest tak bardzo osłabiony to pójście do dziecka jest wyczynem, za który medal powinni dawać :) Pamiętam, że ta odległość wydawała mi się taaaaka ogromna kiedy ledwo łaziłam, a już przy wyjściu widziałam, że tak naprawdę jest dość blisko. Z drugiej strony dzieckiem zajmują się położne, więc teoretycznie można się wyspać i odpocząć przed chaosem, który nastanie w domu.
Obrazek
Awatar użytkownika
Hekate
 
Posty: 147
Rejestracja: 12 kwie 2013, 10:31
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 0 time
Been thanked: 2 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: tulipan87 » 07 cze 2013, 14:45

Hekate, nikt nie proponował Ci wózka?
Ja co prawda poszłam do dziecka o własnych siłach, ale zaraz po uruchomieniu położna przyszła zapytać, czy któraś z nas życzy sobie żeby ją zawieść na wózku. Moja współlokatorka skorzystała i nie było problemu.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
tulipan87
SuperMama
 
Posty: 2579
Rejestracja: 01 gru 2012, 22:35
Lokalizacja: okolice Łodzi
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Hekate » 08 cze 2013, 9:40

Ja nie mogłam siedzieć przez następny miesiąc, więc wózek nie wchodził w rachubę, a akurat kółko do siedzenia mąż dostał jak już chodziłam sprawniej, bo niestety nie mają na stanie ani jednego kółka :(
Obrazek
Awatar użytkownika
Hekate
 
Posty: 147
Rejestracja: 12 kwie 2013, 10:31
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 0 time
Been thanked: 2 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: milencja83 » 25 wrz 2013, 7:39

Ja jak tylko zaczęłam planować, tfu źle powiedziane jak tylko zdecydowaliśmy się, że będziemy mieć dzidziusia brałam pod uwagę jedynie fakt, że rodzić będę w Matce Polce. Wiadomo ile rodzących tyle opinii. Wiele moich znajomych tam rodziło i odczucia różne, ale urodzić gdzieś trzeba :). Niestety na prywatny szpital nas nie stać. Dodatkowym plusem jest to, że do CZMP mamy rzut beretem, baaaardzo blisko. W trakcie ciąży leżałam na III oddziale perinatologii i nie mogę narzekać. Wszystko da się przeżyć. W sumie teraz tak pisze, ale zobaczymy po porodzie :)...
milencja83
SuperMama
 
Posty: 600
Rejestracja: 26 lut 2013, 11:35
Has thanked: 25 times
Been thanked: 7 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: elinka3 » 13 gru 2013, 23:13

Już za mną poród więc mogę się wypowiedzieć na temat Matki Polki - Tymek urodził się 02.12.2013 :ymparty:
Wybrałam MP z uwagi na to, że jest najbliżej mojego miejsca zamieszkania ...... niby głupi powód ale ......bałam się, że jak się zacznie to nie zdążę gdzieś indziej.
Lekarza prowadzącego też miałam z MP - dr M. Sobczak - bardzo miła, rzeczowa, w prosty sposób mówiło co jest i dlaczego, jak się coś działo to szybko reagowała.
Trafiłam dzień po terminie do Kliniki Medycyny Matczyno-Płodowej (kierownikiem jest prof Wilczyński) III piętro, i leżałam i chodziłam z nudów po schodach - czekałam aż się zacznie.......KTG 2xdziennie , USG ....nudy......
położne/pielęgniarki/ salowe bardzo miłe, nic złego nie mogę powiedzieć

doczekałam sie dopiero po 4 dniach jak odeszły mi wody w nocy i trafiłam na porodówkę, którą ta Klinika ma na poziomie 0. Trafiłam na świetną położną panią Basię S. (nie pamiętam nazwiska) - blondynka z grzywką - ale niezmiernie ciepła, cierpliwa, pomocna, kochana, starała się mnie przeprowadzić przez poród łagodnie ale oczywiście wpadłam w panikę - mam jednak niski poziom bólu i panikara jestem straszna, bolało mnie okropnie, nawet mimo znieczulenia (ono tez kiedyś sie kończy i trzeba czekać na kolejną dawkę) więć mysle, że poprostu psychicznie "siadłam" i się tam poddałam....... i wogóle nie słuchałam co do mnie mówi,chyba nie spodziewałam się aż tak silnego bólu . Tuż po porodzie i teraz aż mi głupio bo chyba na lepszą położną trafić nie mogłam. Wszystko tłumaczyła mi spokojnie i po kilka razy. Skurcze musieli mi wywołać oksytocyną, znieczulenie miałam dodawane kiedy wcześniejsza dawka puszczała - nawet nie wiem ile razy miałam podane, bo jak tylko coś poczułam to prosiłam o więcej. Lekarze w trakcie porodu też bardzo fajni, w sumie 4 lekarzy, 3 młodych i 1 starszy tak jakby ich nadzorował. aaaaaa i jeszcze 2 studentki położnictwa :) też bardzo sympatyczne.
Jakoś udało mi się dość uważam szybko urodzić, choć wydawało mi sie to wiecznością - oksytocynę podłączyli mi o 8,30 a Tymek był ze mną już 12,25 :) uważam to za duży sukces :) partner nawet nie zdążył dojechać, szkoda....

pierwsze próby karmienia piersią jeszcze na porodówce, choć niewiele tam wypłynęło to bardzo miło wspominam tą chwilę, przeżycie ogromne. P. Basia z dużą czułością pokazywała jak przystawiać do piersi. Anioł.

Następnie trafiłam na oddział noworodkowy kliniki (V piętro). I tu to już wogóle nie mogę narzekać, położne dosłownie wszystkie cudowne, pomocne, pokazywały co i jak zrobić przy dziecku. Dla mnie to ważne bo to moje 1sze dziecko a wczesniej nie miałam kontaktu z tak małym człowiekiem. Kontakt z nimi super. Codziennie jeszcze były studentki więc też pomocy i porad było sporo. udzielały. Ogólnie to zadowolona jestem z opieki położnych bardzo, mniej z opieki, może nie z samej opieki bo pewnie jakby coś się działo to byłoby inaczej zapewne, ale z braku informacji ze strony lekarzy. Obchody szybkie, zadane gdzieś w drzwich pytanie czy wszystko ok .....wypis przynosi sekretarka......w samym wypisie mało informacji, np. mam powtórzyć dziecku USG brzucha ale nie jest napisane kiedy ????? pediatra z rejonu też nie wie kiedy ????

Ogólnie opieka bardzo dobra - głównie położnych, sam akt porodu jak dla mnie traumatyczny na dzień dzisiejszy i działający jak najbardziej antykoncepcyjnie.

Warunki - chyba jak w większości szpitali państwowych, widać że panie salowe sprzątają tylko to wszystko jest już nie 1szej świezości/nowości wiec efekt moze mało spektakularny tych porządków, sam personel nie ma wpływu na to jak szpital wygląda.
elinka3
 

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: klarysa » 14 gru 2013, 11:11

Po 1. porodzie napisałam tu pochlebną opinię o I oddziale. Pobyt krótki, więc doczepić się mogłam tylko do paru rzeczy.

Niestety po 2. porodzie i po bycie 8-dniowym mam już dużo gorsze odczucia. Tak, to jest fabryka dzieci. Wszystko jest robione szybko i automatycznie, przez co czasami źle.

Przy porodzie był 1 lekarz. Porodów kilka, więc nie nadążał, a po starszego lekarza nie zadzwonił. I tak mój poród był sztucznie przedłużony (bo ja ekspresem rodziłam).

Położne w większości są miłe, ale co z tego, skoro wiele z nich nie przykłada się do pracy. Np. mój syn miał przepisane krople do oczu zaraz po porodzie, a przez kilka dni nie podawali mu ich w ogóle, bo coś pomylili. Tylko 2 położne tego pilnowały, reszta olewała, nawet jak po nie chodziłam i zwracałam uwagę. Na szczęście były takie, które i pracowały uczciwie i użyczały ramienia, na którym można się było wypłakać.

Poród po ludzku to u nich puste słowa. Moje dzieci dostały 9-10 pkt, wszystko ok, a i tak pierwsze dostałam po 4 godzinach, a drugie po 6 czy 7 i to po kłótni z położną, która była oburzona, że wzięłam dziecko z sali wspólne, bo ona miała je jeszcze zważyć, a po tym ważeniu mi go nie oddała, tylko zostawiła tam płaczącego i sobie poszła bez słowa (co było normą przy wszystkich zabiegach czy kąpielach). Nie miałam więc okazji przystawić dziecka do piersi po porodzie, dobrze że dla moich dzieci to nie było problem i potem normalnie ssały.

Generalnie współpraca między oddziałami kiepska. Na wszystkie badania i konsultacje specjalistów czeka się dniami. Oczywiście w weekend nic się nie dzieje. Dobrze, że pediatra była super i na koniec trochę popchnęła sprawę, bo inaczej nie wiem, ile byśmy tam siedzieli. Poza tym ja miałam szczęście, że zostałam z dzieckiem w szpitalu, bo było badane przez specjalistów z tej samej kliniki (czy coś takiego), a np. dziewczyna z mojej sali musiała ze szpitala wyjść i do dziecka dojeżdżać, bo było leczone na innym oddziale.

Nierówne traktowanie pacjentek - czasem, jak do jakiejś przyszedł mąż po godzinach odwiedzin, to dostawał opieprz, jak małe dziecko. A jak u mnie w sali do pani przychodziły całe wycieczki rodziny, koleżanek czy znajomych z pracy i siedzieli tak całe dnie, do późnych godzin, to nikt nic nie mówił. Raz zwrócili jej uwagę (bo dziecko aż dostało infekcji) i przypomnieli, że jest zakaz odwiedzin więcej niż 1 osoby (sezon grypowy), ale potem nawet tego nie sprawdzali. Nie muszę Wam tłumaczyć, jak mi było fajnie w takich warunkach wietrzyć ranę czy popękane brodawki, nie mówiąc już o mojej kiepskiej kondycji psychicznej, wynikającej z problemów zdrowotnych dziecka.

Czy 3. dziecko bym tam urodziła? Pewnie, bo jednak opieka specjalistów dla dziecka jest dla mnie najważniejsza, a szpitala idealnego nie ma.
Awatar użytkownika
klarysa
SuperMama
 
Posty: 899
Rejestracja: 02 lis 2012, 16:35
Has thanked: 21 times
Been thanked: 16 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: grafitowa » 14 gru 2013, 17:56

elinka3 pisze:Trafiłam na świetną położną panią Basię S. (nie pamiętam nazwiska) - blondynka z grzywką - ale niezmiernie ciepła, cierpliwa, pomocna, kochana, starała się mnie przeprowadzić przez poród łagodnie

To ja chyba rodziłam z tą samą położną; to prawda, wspaniała kobieta :)
Awatar użytkownika
grafitowa
SuperMama
 
Posty: 3696
Rejestracja: 25 lis 2012, 16:35
Has thanked: 22 times
Been thanked: 34 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: caixa » 15 gru 2013, 18:22

elinka3 pisze:Basię S. (nie pamiętam nazwiska) - blondynka z grzywką

To prawda cudowna kobieta. Ze mną też była przy porodzie pomimo, że nie udało mi się urodzić naturalnie. ;;))
Awatar użytkownika
caixa
SuperMama
 
Posty: 10674
Rejestracja: 16 lis 2012, 20:33
Has thanked: 40 times
Been thanked: 222 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: ola » 15 gru 2013, 19:49

A może ktoś mi opisać Oddział Perinatologii na 3 piętrze, tam gdzie pracuje prof Kaczmarek i w ogóle kto jest tam ordynatorem?
Obrazek ObrazekObrazek
ola
SuperMama
 
Posty: 3340
Rejestracja: 10 lis 2012, 14:41
Has thanked: 5 times
Been thanked: 44 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: elinka3 » 15 gru 2013, 21:41

ordynatorem na perinatologii jest prof oszukowski.
ja tam nie byłam, znam tylko z opowieści koleżanki. Napewno dzieciątko nie jest z mamą, co ma i plusy i minusy. na pozostałych dwóch oddziałach jest z mamą.
elinka3
 

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Deco-Ania » 15 gru 2013, 22:15

klarysa pisze:A jak u mnie w sali do pani przychodziły całe wycieczki rodziny, koleżanek czy znajomych z pracy i siedzieli tak całe dnie, do późnych godzin, to nikt nic nie mówi
a wiesz jak mi brakowało takiego komunikatu (nie wszyscy na raz i na krótko) skierowanego do "hurtowych" odwiedzających?
Pamiętam, pamiętam - i chyba już nie wymarzę tego wspomnienia z pamięci. WRRRRR...
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: tulipan87 » 16 gru 2013, 10:55

ola, ja tam rodziłam. W marcu 2012 ordynatorem był prof. Jarczewski, teraz nie wiem, wg tego co pisze elinka widocznie coś się zmieniło. Dzieci nie są na sali z mamami, są na pododdziale obok. Opieka dla mam b. dobra - świetni lekarze panowie: dr. Kaczmarek, dr. Papis czy wspomniany wyżej ordynator. Z paniami dr. trochę gorzej, empatią nie grzeszą. Położne u mam miłe i pomocne, u dzieci zależało od zmiany. Mama może chodzić do dziecka w zasadzie kiedy ma na to ochotę, choć najmilej jest widziana w porach karmienia( co 3h - 6.00, 9.00, 12.00 itp), tata może mieć problem, żeby wejść do dziecka. Mojego męża wpuszczali bez problemu tylko w I dobie po porodzie, kiedy ja nie mogłam, potem już gorzej.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
tulipan87
SuperMama
 
Posty: 2579
Rejestracja: 01 gru 2012, 22:35
Lokalizacja: okolice Łodzi
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: ola » 16 gru 2013, 11:53

To jak tak co 3h będzie się przychodzić itp. to szansa jest że to mleko się pojawi. Bo żeby była większa laktacja trzeba żeby więcej przystawiać dzidziusia. Nie miałyście problemów z pokarmem - jak tak się przychodziło co te kilka godzin?
Pielęgniarki tam siedzą i pomagają karmić? A jak płacze to one uspokajają same czy jak?
Obrazek ObrazekObrazek
ola
SuperMama
 
Posty: 3340
Rejestracja: 10 lis 2012, 14:41
Has thanked: 5 times
Been thanked: 44 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: tulipan87 » 16 gru 2013, 12:28

ola, ja akurat nie miałam w ogóle pokarmu, Mateusz od początku był na mm. Ale wówczas byłam jedyną mamą, która nie karmiła cycem, więc widocznie reszcie wystarczała taka częstotliwość karmień. Współlokatorka wspomagała się laktatorem.
nnnnnCo do pomocy - trzeba o nią poprosić, same z siebie rzadko pomagają przystawić do piersi :evil: Dziecko jest pod ich opieką, położne je myją, przewijają i w razie potrzeby uspokajają. Zdarza się, że dzwonią na oddział po mamę, jeśli dziecko jest bardzo niespokojne.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
tulipan87
SuperMama
 
Posty: 2579
Rejestracja: 01 gru 2012, 22:35
Lokalizacja: okolice Łodzi
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Hekate » 16 gru 2013, 15:14

Ja widzę, że każda z nas miała czasem inne doświadczenia na tych samych oddziałach, więc zasady się tam często zmieniają albo trafiamy na inny personel z różnym podejściem. Na oddziale trzecim - Perinatologii w styczniu wizyta ojca nie była żadnym problemem oprócz momentów karmienia dzieci, a i mamy mogły chodzić do dziecka kiedy tylko chciały. Na szczęście innych członków rodziny nie wpuszczali co uważam jest dobrym podejściem, bo inaczej przychodzą pielgrzymki babć i ciotek z zarazkami. Warunki bytowe w porządku, bo zakładam że ówczesny remont się skończył i nikt już nie wali młotem cały dzień :)
Nie znam żadnych nazwisk z tego oddziału, ale podczas porodu zajmowała się mną przemiła pani doktor, która po mistrzowsku mnie zszyła, kręcił się absolutnie przesympatyczny anestezjolog i były dwie oddane i konkretne położne.
Faktem jest, że o pomoc w sprawie piersi trudno, ale tak jest pewnie wszędzie w naszym kraju, bo nawet jak w szpitalu jest poradnia laktacyjna to nie ma umowy z NFZ, zatem polecam znaleźć sobie wcześniej namiar na prywatną konsultantkę laktacyjną, która w razie czego przyjdzie i pomoże. Dzięki temu, że położne opiekują się dziećmi, mamy mogą się wyspać i odpocząć po porodzie, bo w nocy matki nie muszą chodzić karmić - robią to położne.
Obrazek
Awatar użytkownika
Hekate
 
Posty: 147
Rejestracja: 12 kwie 2013, 10:31
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 0 time
Been thanked: 2 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: tulipan87 » 16 gru 2013, 15:40

Hekate pisze:trafiamy na inny personel z różnym podejściem.

Zdecydowanie. Mój mąż ( i wielu innych ojców) najczęściej byli proszeni o czekanie w tym korytarzyku przed salą. Razem weszliśmy do małego może 3 razy. Za to jeden z tatusiów został wpuszczony do dziecka w porze karmienia, kiedy 11 kobiet w nieciekawym stanie siedziało z wywalonymi (.)(.) :evil: Widać są równi i równiejsi :roll:
Ja bardzo miło wspominam położną Jolę Parafiniuk :) W czasie porodu była ze mną, podczas cc stała przy mnie i relacjonowała, a i po porodzie była bardzo pomocna. Bardzo sympatyczna i ciepła kobieta.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
tulipan87
SuperMama
 
Posty: 2579
Rejestracja: 01 gru 2012, 22:35
Lokalizacja: okolice Łodzi
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: alamakota » 22 sty 2014, 10:55

Dziewczyny, a powiedzcie mi czy dziecko można wziąć do siebie na salę - np na godzinę czy dwie jak tata przychodzi w odwiedziny, czy musimy stać na tym pododdziale noworodków nad łóżeczkiem tylko?
I czy przystawiać do piersi mogłabym też w międzyczasie miezy porami karmienia czy położne krzywo patrzą?
No i co w przypadku gdy sama chciałabym wykąpać czy przebrać dziecko - ot tak, żeby dojść do wprawy?

Myślicie że po cc taka opcja że dzieci są osobno od mam jest lepsza niże kiedy są z nimi na sali?
Mam dylemat który oddział wybrać II czy III...
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
alamakota
 
Posty: 123
Rejestracja: 22 sty 2014, 8:39
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 3 times
Been thanked: 1 time

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: Deco-Ania » 22 sty 2014, 11:11

alamakota pisze:Mam dylemat który oddział wybrać II czy III...
Ja nie rozważałam w ogóle III i od razu poprosiłam o skierowanie na II.
Za jakiś czas dam znać co i jak. Poprzednio było OK.
Obrazek
Obrazek
Deco-Ania
SuperMama
 
Posty: 10551
Rejestracja: 31 paź 2012, 11:07
Has thanked: 97 times
Been thanked: 194 times

Re: Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki

Postautor: misiao1983 » 22 sty 2014, 11:36

II to klinika medycyny matczyno- plodowej ? Deco- Ania to może się jednak spotkamy, tylko nie wiem jak Cię rozpoznac, chyba po synku o imieniu Julian :)
Obrazek
[/url]Obrazek
Awatar użytkownika
misiao1983
SuperMama
 
Posty: 1097
Rejestracja: 04 cze 2013, 19:21
Has thanked: 12 times
Been thanked: 28 times

Następna

Wróć do Szpitale, lekarze i położne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron