autor: kangurek » 14 maja 2015, 19:35
Do tej pory karmienie piersią przebiegało bez problemów. Problem pojawił się, gdy synkowi urosły zęby. Gdy nie jest bardzo głodny lub gdy już zje to zaczyna mnie gryźć. Robi to z premedytacją, a gdy jak krzyknę z bólu to on się śmieje. Najwyraźniej uznał, że to fajna zabawa. Jak zrobi tak dwa razy z rzędu to zabieram mu cyca, a wtedy oczywiście jest płacz. Miałyście takie doświadczenia? Macie jakieś pomysły jak sobie z tym problemem poradzić?