caixa, super, że udało Ci się tyle karmić. Zwłaszcza przy Twoim trybie życia, naprawdę szacunek!
caixa pisze:Zainwestuję chyba w szałwię.
Polecam
U mnie tym razem zatrzymanie laktacji wyglądało inaczej niż za pierwszym razem. Wtedy młody miał prawie 1,5 roku, były 1-2 karmienia na dobę i to ja podjęłam decyzję o końcu karmienia. Teraz to mniejszy, w wieku niespełna 8 m-cy, o tym zdecydował, nie pytając mnie o zdanie
Tak jak pisałam w innym wątku na początku (przez 10 dni) miałam nadzieję, że mu się odwidzi, więc regularnie (3 razy na dobę) ściągałam dla niego mleko. Kiedy skończył równe 8 m-cy i nadal trwał przy swoim, odpuściłam. Zaczęłam pić szałwię (po 3 szklanki dziennie, potem po dwie, ostatnią wypiłam chyba przedwczoraj), ale mleko i tak jeszcze musiałam odciągać (żal było wylewać, więc dostawał to do picia), tyle że robiłam to rzadziej (przez pierwsze ok. 3-4 dni dwa razy na dobę, potem raz, a po ok. 10 dniach przestałam) i nie odciągałam wszystkiego, tylko coraz mniej i mniej, tak żeby piersi "zmiękły"