szaraczarownica pisze:kisskiss, ten test wózka to jakiś niezły odjazd. Oglądałam wybiórczo i bez dźwięku, ale powaliła mnie próba podjechania pod kilka schodków przodem. Że się tak wyrażę: wtf?? Ten facet chyba nie ma dziecka albo nie jeździ z nim wózkiem na spacery
Gość jest jak dziecko we mgle, ale generalnie inglesina nie prowadzi sie super. Sprawdzałam w sklepie mama i ja i sprzedawca powiedział tylko, ze jeśli chce sie polansowac i mam suva to super, ale jeśli faktycznie chce nim jeździć to odpada padło wiec na zwykłego jedo, ale to był chyba dobry wybór. U nas, czyli w lesie, retro wóz niestety, by sie nie sprawdził. Choć oczywiście cały czas mi sie podobają tego typu wózki
A co wjazdów przodem, to po naszych 3 schodkach do domu tez tak wjeżdżam (oczywiście na razie z pustym )