a czemu nie może spać na brzuszku? Przecież już kawał baby, ósmy miesiąc jej leci.ola pisze:Albo jak przekręci się w nocy na brzuch, to tylko ręką wezmę i przekręcam na plecki.
no dobra, ale czemu nie śpicie we trójkę? Bo opcji, że z dzieckiem, a bez męża, to już w ogóle nie rozumiem.ola pisze:Tylko minus, ciężko wymknąć się do męża
nie no pewnie że może, tylko że wtedy to ona nie leży na tym brzuchu, a rączki podnosi i sobie tak siedzi aż się obudzi i płacz bo chce na plecki.misiao1983 pisze:a czemu nie może spać na brzuszku? Przecież już kawał baby, ósmy miesiąc jej leci.
kwestia kota, jak już gdzieś wspominałam.misiao1983 pisze: Bo opcji, że z dzieckiem, a bez męża, to już w ogóle nie rozumiem.
u nas póki będziemy mieszkać tu gdzie mieszkamy, nie ma szans na wyprowadzenie się z sypialni, bo nie ma gdzie na upartego my byśmy mogli spać w salonie, ale że to salon z aneksem, czułabym się jakbym spała w kuchnihatifnatka pisze:plus każde 'wyprowadzało się' z naszej sypialni tuż po roczku.
kasieńka 85 pisze:W spaniu z dzieckiem nie widzę niczego złego,
Deco-Ania pisze:I wiecie co? - lubię te chwile
Haha mój mąż ile życia przespał na podłodze pod Adasia łóżeczkiem, aż chodziłam go kopnąć, żeby wracał do łóżka , bo dziecko smacznie śpi, a ten mu chrapie pod łóżeczkiemBian pisze:więc czasami w nocy niestety zdarza mi się zasnąć u niej na podłodze.
ola pisze:A tak mimo że śpi obok mnie to budzi się kilka razy w nocy, to na szybko udaje mi się załagodzić sprawę, a jak będzie dalej, to boję się że sobie zafunduję kilkutygodniowe, a może mi miesięczne koczowanie przy łóżeczku.
Bian pisze:Co ciekawe u mnie Matylda wzięcie do mojego łóżka potraktowałaby jako koniec spania Nie byłoby mowy o jakimkolwiek utuleniu, bo zaraz zaczęłoby się rozrabianie. Hanna też tak miała w tym wieku.
. Odnoszę wrażenie że ty nawet nie chcesz tego zmienić. Tylko tak sobie piszesz.Bian pisze: spanie z Hanią w jednym łóżku jest bardziej potrzebne Tobie niż jej i w sumie dla Twojej wygody
Patrycja11 pisze:A ja tak czytam i się zastanawiam o co ci konkretnie chodzi ola? Czy o to, że śpisz z Hanką w jednym łóżku, czy o to, że wypada jej smoczek i musisz go podawać dlatego śpisz z nią razem, czy o to, że masz kota, czy o to, że masz połączony salon z kuchnią i tam spać nie możesz? Czy po prostu chcesz sobie pobiadolić, żeby ci ulżyło? Bo na różne odpowiedzi i podpowiedzi dziewczyn, ty zaraz znajdujesz milion wymówek.
Chcesz z nią spać, śpij. Chcesz podawać jej smoczka do 18stki, rób to
gohnia pisze:Hehe... widzę, że my jesteśmy z mniejszości.
gohnia pisze: tę bliskość mimo, że bywa niewygodnie
jpuasz pisze:mama śpi z dziesięcioletnią córką a tata w drugim pokoju...
Deco-Ania pisze:Dla mnie bardzo ważne jest to, żeby spanie z dzieckiem nie stało się regułą, i nie doprowadzało do takich sytuacji, że to tata musi opuścić sypialnię.
podziwiam Cię z tym podawaniem smoczka. Jak dla mnie to wyzysk człowieka przez człowiekaola pisze:(co do podawania smoka, to ona śpi bez smoka, tylko na zaśnięcie ma - nie trzyma całą noc smoka w buziaku).
zasadnicze pytanie: czy wtedy Hania płakała? Jeżeli nie, to bym nie reagowała.ola pisze:O 4 zaczęło się walenie nóżkami o szczebelki, wkładanie nóżek między szczebelki, wrzucanie poduszki przed siebie ja twardo czekałam z nadzieją że zaśnie.
Gabrysia ma łóżeczko a naszej sypialni. Mieliśmy ją przeprowadzić do Karolci, ale nasze lenistwo przekonuje nas, żeby poczekaćola pisze:W łóżeczku spała w sypialni.
kasieńka 85 pisze:zasadnicze pytanie: czy wtedy Hania płakała? Jeżeli nie, to bym nie reagowała.
bardziej denerwuje mnie to że w nocy muszę szukać i macać po ciemku gdzie jest smoczek ale wczoraj nawet zapasowy sobie wzięłam w razie czegokasieńka 85 pisze:podziwiam Cię z tym podawaniem smoczka. Jak dla mnie to wyzysk człowieka przez człowieka
na początku nie, ale czym dłużej tym bardziej się denerwowała aż w końcu płacz. A ja już miałam dosyć, bo każde jej przekręcenie słyszałam a ostatnio mam problemy z zaśnięciem.kasieńka 85 pisze:czy wtedy Hania płakała? Jeżeli nie, to bym nie reagowała.
hahahaFuente pisze:o się okazało? Stała w łóżeczku, wzięła podusię oparła ja o szczebelki, głowę położyła na szczebelkach i tak spała na stojąco
ola pisze:bardziej denerwuje mnie to że w nocy muszę szukać i macać po ciemku gdzie jest smoczek ale wczoraj nawet zapasowy sobie wzięłam w razie czego
ola pisze: A ja już miałam dosyć, bo każde jej przekręcenie słyszałam a ostatnio mam problemy z zaśnięciem.
ola pisze:Może z czasem pójdę spać w dużym pokoju, ale wzbraniam się tego, wolę nasze łóżko bo przynajmniej plecy nie bolą, bo tamta kanapa to taka mała i taka "na jedną noc"
ola pisze:O 4 zaczęło się walenie nóżkami o szczebelki, wkładanie nóżek między szczebelki, wrzucanie poduszki przed siebie ja twardo czekałam z nadzieją że zaśnie.
dokładnie, też tak miałam, że wybudzałam się za każdym razem, dlatego warto żeby dziecko spało w drugim pokoju. Moim zdaniem Ty plus mąż plus kot w jednym łóżku, a Hania w swoim łóżeczku w oddzielnym pokoju.ola pisze:Tylko jedynie co to dobre gdybym spała w dużym pokoju, bo jak razem w sypialni jesteśmy to słyszę każdy obrót
ja myślę, że w małym mieszkaniu niania nie jest konieczna, przecież chyba macie pokój odrazu z salonu/kuchni, wszystko będziesz słyszeć spokojnie. Ja to bym chyba nawet wybrała, że to wy śpicie w salonie z aneksem, a Hania w pokoju - sypialni, bo wtedy rano mąż do pracy nie będzie małej wybudzał, a Ty możesz rano iść do niej dospać. (jeśli dobrze rozumiem jak macie pokoje)ola pisze:Tak myślę nad nianią, ale nie wiem czy już jest sens jak jej nie mieliśmy do tej pory.
czyli zwykle zabierasz?ola pisze:kasieńka 85, dzisiaj były dwie opcje. Jak zasnęła to zabieram. A pòźniej nad ranem już zostawiłam. Hania nie umie włożyć smoka dobrą stroną - rano się bawiła i ssała ten plastik a nie smoka. Albo sobie przekłada z ręki do ręki.
zmieniam zdanie...to nie Hania Cię wyzyskuje...Ty jesteś skrajną masochistką.ola pisze:kasieńka 85, zwykle zabieram
My nie zabieraliśmy smoczka Karolci, w sensie miała go w dzień i w nocy (i sama go wypluwała) a przygodę z nim zakończyliśmy jak miała 10m-cy i odbyło się to bezboleśnie. Zresztą Gabrysia zasypia ze smoczkiem i jak go już nie potrzebuje to wypluwa.ola pisze:Cieszę się że nie ma opcji smoka póki co w dzień. Bo jak w przychodni ostatnio zobaczyłam a ok.1.5 roku chłopca a może i więcej miał jak cały czas ciumkał smoka to się ucieszyłam że u nas tylko na noc. Chociaż nigdy nie wiadomo może będzie jeszcze ciumkać i w dzień.
u nas jest mało popularna opcja bo Marysia mimo 3 lat nadal jest z nami w sypialni, co więcej druga też będzie z nami na "kupie". Dlaczego? Z wygody, w sypialni - tylko śpimy, no mamy jeszcze suszarkę na pranie i szafy na ubrania ale w sypialni nie ma telewizora, radia, komputera nic - tam jest tylko i wyłącznie sypialnia. Całe nasze zycie toczy się w drugim pokoju ale nie wyobrażam sobie żeby tam spać. Jestem zbyt leniwa zeby codzinnie ścielić łózko, zbyt wygodna żeby zamienić wygodne łóżko na kanapę, no i póki Marysia budziła się w nocy po 8 razy dziennie to tez było wygodne bo daleko nie musiałam iść Do tego jak któres chce iść spac to idzie a drugie w spokoju ogląda tv czy siedzi przy kompie Jednak Maria zawsze śpi w swoim łózku, są ekstremalne sytuacje nie zaprzeczam, ale zasypia zawsze u siebie. W nocy przychodzi - pokręci się pokręci i wraca bo jej nie wygodnie, albo nam Ale ostatnio jest małym cwaniakiem i nawet nie wiem kiedy przychodzi, zwykle koło 6 się przebudzam z nosem w jej włosach albo Dinozaurem na twarzyola pisze:Także Hania dzisiaj wedruje do łóżeczka. Tylko to nie zmieni tego bo to nadal nasza sypialnia...
ola pisze:kasieńka 85, zwykle zabieram
ola pisze:Tak myślę nad nianią, ale nie wiem czy już jest sens jak jej nie mieliśmy do tej pory.
ppola pisze:u nas jest mało popularna opcja bo Marysia mimo 3 lat nadal jest z nami w sypialni, co więcej druga też będzie z nami na "kupie".
na pewon mi się przyda ja sie łudzę, że jesli druga będzie w nocy fantazjowała to zawsze mam w odwodzie drugi pokój. A tak to w jednym Marysia, w drugim mąż idący do pracy - przeciez na klatce schodowej nie będe siedziałaFuente pisze:No w każdym razie powodzenia
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości