![Batting eyelashes ;;))](./images/smilies/5.gif)
amylee pisze:Mam nadzieję, że ktoś wcześniej tam urodzi i opisie sytuację
amylee pisze:Co do braku opieki nad maluchem po cc, to rzeczywiście niefajnie
malinka1984 pisze:Co do Gamety to byłabym ostrożna, gdyż nie ma jeszcze oficjalnych informacji, nie wiadomo co za kadrę mają, może jak już to będzie "przetestowany" szpital to można by było pomyśleć o nim, póki co Medeor i byle do 36 tyg.
risonia pisze:mimo tego , że prosiłam o zabranie małej na noc po cc usłyszałam , że mają masę pacjentek i nie będą miały czasu
gwyneth1975 pisze:rozumiem oczywiście, ze każdy ma inne odczucia i nie jest tak, że nie mogę zaakceptować opinii odmiennej od mojej.
malinka1984 pisze:Medeor z racji dużego oblężenia porodówki jest w trakcie wykańczania bodajże dodatkowych 5 sal porodowych -info od dr pracującego tam.
Agniecha pisze: Po pierwsze, na sali porodowej jest wszystko, co sobie można wymarzyć: piłka, worek sako, łóżko regulowane automatycznie, łazienka, a nawet tv.
Agniecha pisze:Leżała ze mną dziewczyna po cesarce i od razu miała przy sobie dziecko, które karmiła piersią od początku. Sale są ładne, przede wszystkim mają łazienki.
Sagarika pisze:Aaa,zapomniałam dodać,że panie w rejestracji mogłyby być trochę milsze,bo za każdym razem jak idę na wizytę to mają minę i humor jakby za karę tam siedziały.chyba że to ja na nie tak działam
Sagarika pisze:a teraz...w czwartek idę na wizytę umawiać termin następnego cięciai choć troszkę się obawiam,bo opinie są różne o szpitalu,mam nadzieję,że będę równie pozytywnie wspominać drugi poród
Sagarika pisze:A co do standardu dziecka przy mamie po cc-to niestety nie zawsze tak jest. W czmp moja koleżanka rodziła tydzień temu i leżała na sali pooperacyjnej 4 godziny,potem przewieźli ją na górę,gdzie mogła zobaczyć maluszka.
malaJu pisze:Ja na swoją córkę czekałam 20h
dlatego ja po raz 100 stwierdzam że wolę "mniej ludzkie" traktowanie ale chcę mieć pewność że dziecko w razie czego będzie mieć dobrą opiekęMalwina pisze:A teraz słyszę, że kolejne sale porodowe otwierają...
A oddział noworodkowy?
Gdzie bezpieczeństwo dzieci? :/
kasieńka 85 pisze:Malwina, minęły prawie trzy lata a mam Waszą historię w pamięci. Gdy tylko ktoś wspomina o porodzie w Medeorze pozwalam ją sobie opowiedzieć. Ku przestrodze.
mam pytanie - w związku z tym, że nie miałaś wskazania do cc, to jak tą sprawę rozwiązali na rozmowie kwalifikacyjnej? po prostu skierowali Cię na cc, bo pierwszy poród miałaś cc? czy prywatnie rodziłaś?? a druga sprawa - po jakim czasie od cc pionizowali Cię? będę wdzięczna za odpowiedzidouble_mum pisze:My jesteśmy po porodzie w Medeorze - 9 styczeń. Planowane CC.
I mimo tych wszystkich negatywnych opinii, że to fabryka, że nie ma oddziału noworodkowego - ja będę polecać. Różnica między porodem w CZMP a tutaj jest przynajmniej dla mnie przeogromna.
Medeor wybrałam dlatego, że koniecznie chciałam drugi raz rodzić też CC, a ponieważ nie było wskazań od mojej gin do drugiego CC zgłosiłam się na rozmowę kwalifikacyjną i zostałam przyjęta.
Owszem wahałam się i zastanawiałam co jeśli z małą będzie coś nie tak, ale strach przed naturalnym porodem był silniejszy (przy pierwszym porodzie w CZMP moje dziecko cudem przeżyło, gdyby nie zajrzał do mnie lekarz, który kojarzył mnie z pobytów w czasie ciąży i nie zbadał i nie zadecydował o natychmiastowym CC moje dziecko by się udusiło, a przecież badała mnie położna, inny lekarz i mimo zielonych wód twierdzili, że wszystko ok...).
Przyjęcie, poród i opieka po super. Nie spotkałam się z jakąkolwiek odmową pomocy, a wręcz ciągle ktoś zaglądał i pytał czy czegoś nie potrzeba. Owszem od razu dostałam małą do siebie i gdyby nie mąż ciężko by było. Ale na noc zostałam sama i przy każdym płaczu małej pojawiała się pielęgniarka. Także nie zostaje się bez pomocy.
Mąż nie chciał być przy porodzie, ale personel porozmawiał, przekonał i mąż dał się namówić i jesteśmy im za to bardzo wdzięczni. Mąż nie żałuje żadnej chwili spędzonej przy porodzie.
Polecam też choćby z takich przyziemnych rzeczy jak wygodne łóżko (co przy CC jest odczuwalne) czy łazienka w pokoju.
A i jeszcze aby nie było, że wyrodna ze mnie matka i że sobie wymyśliła CC i miała - CC uzgadniałam z moją gin i gdyby było jakiekolwiek przeciw lub w czasie ciąży coś się działo z dzieckiem nie wybrałabym szpitala bez oddziału dla noworodków.
bardzo dziękuję za odpowiedźdouble_mum pisze:Pierwszy poród zakończył się CC i to im wystarczyło, na rozmowie kwalifikacyjnej pytali jak chcę rodzić, powiedziałam co i jak, jak było za pierwszym razem i nie robili żadnego problemu. Rodziłam w ramach NFZ.
Poród był o 12.15 a wstałam o 6.00 następnego dnia
krolewna pisze:Świetne informacje. Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzio ustalenie terminu cc, to chodziło mi o to kiedy wyznaczali termin? Tzn. Rozumiem, że na tej rozmowie kwalifikacyjnej, tylko cc robią tydzień przed terminem z usg, czy jak? Może latwiej: kiedy miałaś termin z usg, a kiedy urodziłas ?
i czy mąż może ze mną siedzieć cały dzień czy są jakieś godziny odwiedzin?
Wróć do Szpitale, lekarze i położne
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości