MamaŻaby pisze: No i moje pytanie - to zapinanie pasów z fotelika na kurtkę zimową jest niebezpieczne dla dziecka w czasie jazdy?
a jaki to koszt? I czy można przesadzić dziecko, które jeszcze samodzielnie nie siedzi? (to pytanie dotyczy fotelików montowanych także przodem do kierunku jazdy)
Jakub_Paluch, przez moment myśleliśmy o takim. Na pewno bezpieczniejszy niż ten z przodu. Ale obawiam się że nasze auto przez rto zmniejszy się. A na pewno potrzeba dużo miejsca na takie montowanie.
Jakub_Paluch pisze:te fotele nie potrzebują więcej miejsca na szerokość, jedynie trochę więcej miejsca z przodu ale to nic dramatycznego.
również się pod tym podpisuję.MamaŻaby pisze:ale ja nie jestem jakąś fanatyczką wyborów w zakresie fotelika
Jakub_Paluch pisze:Jakub_Paluch, przez moment myśleliśmy o takim. Na pewno bezpieczniejszy niż ten z przodu. Ale obawiam się że nasze auto przez rto zmniejszy się. A na pewno potrzeba dużo miejsca na takie montowanie.
Zapytajcie Kangurka jak Axkid wpasował się w jej małe autko te fotele nie potrzebują więcej miejsca na szerokość, jedynie trochę więcej miejsca z przodu ale to nic dramatycznego. Szwedzi też jeżdżą małymi puszkami i używają tylko takich. Da się.
Oby nigdy nasze foteliki nie musiały sprawdzać się w takiej sytuacji! Jednak większość wypadków to jakieś stłuczki, zderzenia, czy choćby nagłe hamowania i tu fotelik odgrywa ogromną rolę. U małego dziecka główka jest dużo większa w stosunku do reszty ciała, głupie hamowanie, gdy dziecko siedzi przodem może przyczynić się do zerwania kręgów szyjnych...MamaŻaby pisze: Generalnie nie bardzo rozumiem jaka jest realna różnica w bezpieczeństwie między takim fotelikiem montowanym tyłem na 9-18 kg albo 9-25 a np. MaxiCosi Tobi, który kupiliśmy Żabie i w którym planujemy wozić Młodszą. Wydaje mi się, że przy zderzeniu takim jak ostatnio było na Rondzie Sybiraków gdzie obie dziewczynki z tylnego siedzenia zginęły bo ojciec wjechał pod MANa, niezależnie od fotelika i tak byłoby pozamiatane.
na pewno się pojawimy bo mąż wie że podjedziemy do CiebieJakub_Paluch pisze:Nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić na spotkanie
Blue pisze:fotelik jest przechodni na 2 dziecko by zachować bezpieczeństwo (różnica między dziećmi
Czyli raczej kiepsko widzę podróż czteroosobowej rodzinykangurek pisze:To prawda mam toyotę yaris i fotel się zmieścił. Trzeba było jednak odsunąć dość mocne przednie siedzenie. Na pewno nie pojedzie na nim jakaś większa osoba.
Jak nie będzie znało innego sposobu - i będzie nauczone, że tak jeździ, to moim zdaniem tak.ola pisze:Czy takie dziecko 5 letnie będzie chciało jeździć tyłem? No może z 5 letnim to przesada bo ze wzrostem będzie wyższe, no ale takie 3 letnie dziecko będzie chciało nadal jeździć tyłem?
Tylko, że nasze dzieci są polskie a nie szwedzkie.Jakub_Paluch pisze:Trzeba by zapytać milionów Szwedzkich dzieci
Ja jednak rozumiem dylemat: wydać jednorazowo 700zł a 1200. Nie każdy sobie może na to pozwolić.Jakub_Paluch pisze:A jeśli chodzi o cenę- jasne, te fotele są droższe jeśli patrzymy na to jak na jednorazowy zakup. Ale jak już weźmiemy pod uwagę, że fotel przodem kosztuje np 700zł za 2.5 roku jazdy a ten tyłem 1200 za 5 lat jazdy to się trochę lepiej kalkuluje.
będzie nadal się utrzymywała. Bo rodzina która jeździ kilkunastoletnim autem, raczej nie wyda 1200 czy więcej na fotelik. Ba! Często też nie wyda 400, a kupi jakiś marketowy czy używany, sprowadzany z "Niemiec" na giełdzie samochodowej.Jakub_Paluch pisze:"do 4 stówek"
Deco-Ania pisze:Czyli raczej kiepsko widzę podróż czteroosobowej rodzinykangurek pisze:To prawda mam toyotę yaris i fotel się zmieścił. Trzeba było jednak odsunąć dość mocne przednie siedzenie. Na pewno nie pojedzie na nim jakaś większa osoba.
Deco-Ania pisze:Tylko, że nasze dzieci są polskie a nie szwedzkie.Jakub_Paluch pisze:Trzeba by zapytać milionów Szwedzkich dzieci
Co oczywiście nie ma specjalnie większego znaczenia, ale zaczyna mnie już lekko irytować temat Szwedów: Szwedzi to, Szwedzi tamto ...
Ja jednak rozumiem dylemat: wydać jednorazowo 700zł a 1200. Nie każdy sobie może na to pozwolić.Jakub_Paluch pisze:A jeśli chodzi o cenę- jasne, te fotele są droższe jeśli patrzymy na to jak na jednorazowy zakup. Ale jak już weźmiemy pod uwagę, że fotel przodem kosztuje np 700zł za 2.5 roku jazdy a ten tyłem 1200 za 5 lat jazdy to się trochę lepiej kalkuluje.
I naprawdę rozumiem sens jazdy w fotelikach, ale moim zdaniem dopóki ceny nie będą bardziej przyjazne dla rodziców, to właśnie sprzedaż tychbędzie nadal się utrzymywała. Bo rodzina która jeździ kilkunastoletnim autem, raczej nie wyda 1200 czy więcej na fotelik. Ba! Często też nie wyda 400, a kupi jakiś marketowy czy używany, sprowadzany z "Niemiec" na giełdzie samochodowej.Jakub_Paluch pisze:"do 4 stówek"
I zrobi to nie dlatego, że nie zależy tej rodzinie na bezpieczeństwie dziecka, a dlatego, że zwyczajnie na inny jej nie stać.
Malwina pisze:Deco-Ania, amen...
ale ja nie podważam autorytetu szwedzkich ekspertów, ale teksty typuJakub_Paluch pisze:Na Szwedów w kwestii bezpieczeństwa będę się powoływał zawsze i wszędzie
mnie irytują, bo dla mnie dzieci (nawet szwedzkie) ekspertami już nie są.Jakub_Paluch pisze: Trzeba by zapytać milionów Szwedzkich dzieci
A tu akurat ja się nie zgodzę. Są takie rodziny gdzie: samochód (taki kilkunastoletni, ze zjadająca go korozją) + ważne OC + paliwo w baku = możliwość pracy i przyniesienia wynagrodzenia do domu. Co nie oznacza, że stać ich na nowy fotelik za kilkaset złotych nie mówiąc już o RWT.Jakub_Paluch pisze:Na OC i benzynę stać? To przynajmniej kilkaset złotych albo i więcej rocznie. No to na fotelik też musi być i tyle.
MamaŻaby pisze:Odnoszę wrażenie, że jak ktoś nie wybrał fotelika rwf to w ogóle go nie interesuje kwestia bezpieczeństwa własnego dziecka
Jakub_Paluch pisze:Nie miałem tego na myśli i mam nadzieję, że nie zostałem tak zrozumiany
Jakub_Paluch pisze:Prawda jest taka, że oni są zwyczajnie na tyle mądrzy, że każdy to kupuje i dzięki temu ceny są na tyle niskie, że każdego stać.
Deco-Ania pisze:mnie irytują, bo dla mnie dzieci (nawet szwedzkie) ekspertami już nie są.
A tu akurat ja się nie zgodzę. Są takie rodziny gdzie: samochód (taki kilkunastoletni, ze zjadająca go korozją) + ważne OC + paliwo w baku = możliwość pracy i przyniesienia wynagrodzenia do domu. Co nie oznacza, że stać ich na nowy fotelik za kilkaset złotych nie mówiąc już o RWT.
Więc pozostaje tylko się cieszyć, że nie byłeś nigdy w takiej sytuacji. Bo my tak - i dlatego własnie o tym piszę. Gdybyśmy wtedy musieli zmienić fotelik, to nie wiem jaki byśmy wybrali.
Podobnie teraz - M. zawozi od niedawna Antosia do przedszkola i właściwie tylko tyle, bo zdecydowanie więcej Antek jeździ ze mną. Zwyczajnie nie stać nas na dwa super drogie foteliki.
kupujesz fotelik RWT - jesteś mądrym rodzicem. Więc nie dziw się, że Twoje słowa tak własnie zostały odebrane.
Ale to wszystko co nabazgroliłam powyżej i tak nie zmienia faktu, ze bardzo szanuję Twoją wiedzę i pasję, i jak będziemy zmieniać fotelik to trafimy właśnie do Ciebie.
ppola pisze:lmyszka, ja chyba w takiej sytuacji wzywałabym taksówkę z fotelikiem, jasne ze wyzszy koszt niz jazda swoim autem ale przy okazjonalnych wyjazdach to i tak taniej niz zakup dobrego fotelika.
MamaŻaby pisze:W artykule, który wstawiła ppola jest mowa o konieczności zamówienia taxi na 30 minut przed planowaną podróżą
Jakub_Paluch pisze:Naturalnie przyjmuję, że nie każdego stać/nie każdy chce więc zawsze można liczyć u mnie na rozsądna alternatywę.
Jakub_Paluch pisze:Zapraszam między 10 a 15
Właśnie też jestem tego zdania, ale M. usilnie próbuje mnie przekonać. Nie daję się!Jakub_Paluch pisze:Nie ma czegoś takiego jak za mocno
O Tobim, ale oczywiście innym. Chociaż jak się okazuje - problem ten sam.Jakub_Paluch pisze:Wam się ten Tobi rozwarstwiał, czyż nie? O tym samym mówimy? Chyba nie, bo to bylo laaata temu
Musiałabym cyknąć zdjęcie...szaraczarownica pisze:Deco-Ania, a możesz pokazać jak Wam się ta baza ŕozwarstwia?
misia-misia pisze:Mam pytanie do eksperta.
Aktualnie mamy fotelik Concord Ultimax. On jak wiadomo jest w przedziale wagowym 0-18kg. Maja ma aktualnie mniej więcej 10-102cm wzrostu i ok 16 może 17kg. Czy myśleć już nad zmianą fotelika?
Jeżeli tak, to co warto kupić w przedziale 15-36kg?
Wróć do Ekspert ds. bezpieczeństwa w samochodzie
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości