Ja w niedzielę zakładam sukienkę na szerokich ramiączkach. Na nią żakiet (do kościoła tylko). Muszę założyć rajstopy, bo inaczej by mi było niewygodnie w jedynych pasujących do sukienki butach. Ma być upał i burze. Jakoś przeżyję, żeby tylko nie lało od razu po mszy, bo nam plener nie wyjdzie