Ostatnio miałam problem z małym, bo nie miałam pomysłu co mu dać na śniadanie czy drugie śniadanie. Wcześniej schemat wyglądał tak:
Po przebudzeniu mleko
2 śniadanie - był owoce z płatkami ryżowymi, ale mu się odwidziały, więc dostawał albo same owoce, albo kisiel na bobofrucie a i tak zjadał max 100g, czyli niewiele
obiad - a to różnie ale ogólnie warzywa z mięsem/rybą
nazwijmy to podwieczorek, ale to chyba nie jest właściwa nazwa, bo dostawał kaszkę i to dużo, bo na 200ml mleka
na noc mleko
Jako, że na 2 śniadanie przestał prawie w ogóle cokolwiek jeść (owoce ble), to zamieniłam 2 śniadanie z kaszką i tak na 2 śniadanie kaszka a na podwieczorek owoce. Plus taki, że owoce zaczął jeść, ale znów kaszki zjadał mało (na 100ml mleka), do tego przeziębienie, czyli ogólnie mniej jadł i zaczął tracić na wadze :] Stwierdziłam, że samo mleko na śniadanie to za mało no i tak szukałam, kombinowałam co tu dać. Dodam, że wszelkie serki/jogurty odpadają (mleko). Kanapek nie chce jeść i tak od czasu do czasu dostawał jajecznicę, ale nie miałam pomysłu co zrobić. Myślałam o budyniu na mm bez gotowania, ale porażka na całej linii. Moja mama w żaden sposób nie może służyć radą, bo ona zrobiłaby zwykły budyń na mleku krowim :] No ale ostatnio mnie olśniło i zrobiłam "budyń"... ryżowy
No rewelacja, mały zajada aż mu się uszy trzęsą, a to takie proste
Ugotowałam płatki ryżowe (u mnie to jest 10miarek takich od mm), zblendowałam na gładki krem, w ok. 30-40ml cieplej wody rozrobiłam 4 miarki mm, dodałam do ryżu, wymieszałam i voila
Pewnie wiele z Was już słyszało o takim "budyniu"
I to dla Was nic wielkiego, ale u nas stał się hitem nr 1 i jestem z tego powodu dumna, bo sama na to wpadłam
Mam zamiar to samo zrobić z kaszą jaglaną i owsianką na wodzie
Mój bez problemu je taki "budyń" bez dodatków, ale jak jakieś dziecko bardziej wybredne, to można oczywiście z owocami zmiksować.
No i na koniec jeszcze pytanko, co dajecie swoim dzieciom na 1 i 2 śniadanie? Bo póki co to mam tylko 3 opcje, czyli kaszka, ten "budyń" i jajecznica :] Jak mówiłam wszelkie serki, jogurty i inne przetwory mleczne odpadają, kanapek jeść nie chce (dawałam z dżemem). I czym tu karmić? Dodam, że parówki odpadają - nie chcę ich póki co podawać.
Paulinka a u Was jak rozszerzanie diety?