Szczerze mówiąc w weekend jak mały się odstawił przeżyłam niezły szok i aż chciało mi się płakać. Teraz zaczynam się godzić z tym, że raczej mu się nie odwidzi. Zaczął trochę pić z butelki. Dla mnie i Męża butelkowe dziecko to nowość. Wojtek zaczął pić mm gdy miał prawie 1,5 roku, więc pił sam z niekapka. Teraz nawet nie wiem czy dobrze małego trzymam, czy dobrze trzymam butelkęcaixa pisze:Jeśli tak czujesz to walcz.
Nic dodać nic ująć!Paulinka pisze:maskotka, ja tez jestem pełna podziwu,ze w Waszej sytuacji tyle dałaś radę! Nie można porównywać sytuacji matki,która całe dnie spędza z dzieckiem w domu,siedząc sobie beztrosko na macierzyńskim (jak np.ja przez rok),z Twoja, także wypluj te słowa o wyrodnej matce,bo jesteś najwspanialsza matka pod słońcem dla swoich dzieci
PolubiłamGotowanie pisze: a ja mam nadzieję karmić do 18 lub 24 miesięcy.
Fijołkowa Mama pisze:Ja karmiłam Jasia 2 lata i 3 dni i nie wiem czy to tylko taki zbieg okoliczności, czy zasługa długiego kp, ale syn ma dobrą odporność (tfu, tfu!)- od narodzin był tylko raz chory i dostawał antybiotyk, czasem złapie Go jakieś lekkie przeziębienie, ale organizm sam zwalczy, nawet w przedszkolu ma dobrą frekwencję
Też tak myślałamPolubiłamGotowanie pisze:Fajnie jest myśleć, że to nasza zasługa, że dzieci takie zdrowe, bo podołałyśmy
Cóż... Pierwsze dwa tygodnie przechodził ładnie, a potem od 15 września do teraz był dwa dni Jutro idzie, może będzie lepiejava pisze:Zobaczymy jak będzie w przedszkolu
SuperFijołkowa Mama pisze:nawet w przedszkolu ma dobrą frekwencję
PolubiłamGotowanie pisze: mamy karmiące piersią rzadziej borykają się z zapaleniami ucha, jelit czy układu oddechowego swoich dzieci.
Paulinka pisze:Hela nie wisi na mnie, nie ciągnie za bluzkę
Misiak pisze:a teraz zawsze gdy widzi mnie bez bluzki musi się przytulić i podkreślić urodę moich piersi.
Paulinka pisze:Co do mm, to myślę, że nie masz czego żałować, że jej nie podeszło Moim zdaniem zbilansowana dieta i nabiał w zdrowej postaci (serek mój ulubony z Wielunia, bieluch, jogurty naturalne itp. z dobrym składem) są wystarczające, przynaj mniej ja się tego trzymam - wolę to niż chemię w czystej postaci.
PolubiłamGotowanie pisze:Mleko modyfikowane to nie jest ZŁA chemia. Skąd takie poglądy u niektórych osób? Nie pojmuję tego.
PolubiłamGotowanie pisze:Bez przesady. Mleko modyfikowane to nie jest ZŁA chemia. Skąd takie poglądy u niektórych osób? Nie pojmuję tego.
caixa pisze:Karmiłam jedno dziecko mm, drugie piersią
niesia2708 pisze:piersi dostosowują produkcję do zapotrzebowania dziecka. Jeśli mniej karmisz bo dokarmiasz mm to mleka jest mniej
Wróć do Początki Karmienia Piersią
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości