Paulinka-szczegółow jeszcze nie ma co do wyprawy.Ale on wyprawę miesięczną potrafi w 2 tyg obmysleć przed wyjazdem.No chyba,że loty są b.drogie jeśli to odległy kontynent-to wtedy bukuje kilka miesięcy wcześniej.Ale tu wycieczka bedzie krótka i nie będzie poza strefę Shengen,więc luzik.To ma być coś tylko dla niej i pod nią tzn.tematyka wyjazdu dla dziecka,by się wyszalało.Nie mamy za bardzo co wymyślać.Marzenia w stylu zwierzaki są,a to było najwieksze marzenie.Dodatkowo bedzie co jakiś czas na wystawie psów (uwielbia mopsy).Elektronika i rower,też odpada.Mąż mówił o locie paralotnią,ale go pogoniłam-uważam,że jest jeszcze za mała.A jak jemu Staremu się chce latać,to niech se lata.Albo o motorze mówił,takim dziecięcym prykaczu
Dla chłopaka może i tak,dla dziewczynki-no nie wiem czy ona o tym marzy
Fajnie jakby to było coś co będzie wspominać nawet jeśli nie będzie to nic nad wyraz wystrzałowego,a zwykły wyjazd, bo nie poleci np.do USA do Disneylandu,raczej blisko granicy.A same pieniądze ciężko będzie wspominać.Pewnie jeszcze nie raz zmienimy koncepcję co do podarunków,ale myslę,że koncepcja wycieczki jest sensowna.
Aga-fajne.