Ostatecznie udało nam się zwiedzić w tę majówkę (kolejność pewnie przypadkowa):
1).woj.łódzkie-zamek w Piotrkowie Trybunalskim-wiele razy przez Piotrków przejeżdżaliśmy,ale zamek dopiero teraz zwiedziliśmy.Zamek nieurodziwy wg mnie,nie ma wyglądu zamku to co z niego zostało,ale eksponaty na wystawie dość ciekawe,choć typowe.Różne przedmioty użytkowe,ekspozycja wiejskiej izby i obejścia,meble drewniane inkrustowane itp.2 piętra do zwiedzania-na górze nudno,głównie księgi i plakaty.Plusem jest katalog z opisami eksponatów.Wstęp za grosze.
2).woj,mazowieckie (na pograniczu ze świętokrzyskim)-zamek Radziwiłów w Szydłowcu-zamek otoczony "fosą"-w parku na sztucznej wyspie,urokliwie.W środku muzeum-wystawa instrumentów muzycznych,trochę multimedialnych ekranów i muzyka w słuchawkach.Dudy,skrzypce i inne instrumenty.Wstęp za free.Miejsce fajne,ale żeby tam specjalnie jechać,to raczej nie polecam-wg mnie ma to sens jako punkt "po drodze".Po prostu aż takiego szału to miejsce nie robi.
woj.świętokrzyskie
3).zamek (ruiny) w Chęcinach-ładnie położone na wzgórzu,do zwiedzania 2 baszty,loch i skarbiec.Największym atutem jest jego położenie i ładne widoki na okolice.Jedne z moich ulubionych ruin zamkowych.Udało nam się załapać na tańce i wystrzały z armaty.
4).park krajobrazowy Kadzielnia w Kielcach-to nas obojga totalnie zaskoczyło,nikt z nas nie miał pojęcia o "jakiejś "Kadzielni w Kielcach.Jaskinie (nie zwiedzaliśmy wewnątrz),skałki,amfiteatr,ładne widoki na panoramę miasta.Obeszliśmy naokoło,weszliśmy pod środkową skałkę i zrobiliśmy piknik na kocu.Pogoda była super,miłe wspomnienia.
5).Park miniatur Sabat Krajno-od razu obok Świętej Katarzyny.Największy plus za położenie-na zboczu góry,trzeba się nieco powspinać;)Widoki na okolicę piękne.Budowli dużo,choć tu wiadomo,czego można było się spodziewać,raczej bez zaskoczeń.Na początku budowle europejskie,potem inne-i te pozaeuropejskie potem trochę już mnie nudziły.Spokojnie na 1-1,5h chodzenia,a byłam pewna że oblecimy w 30 min.Ogólnie polecam,fajne miejsce.Są tam też inne atrakcje m.in.kino 6D,lunapark i jeszcze coś tam,ale my byliśmy tylko w parku miniatur.
6).Zamek Krzyżtopór-architektonicznie ciekawy i duży.Położenie od razu przy drodze,niekoniecznie malownicze.Czegoś mi tam zabrakło-sama nie wiem czego,ale zwiedzanie zajęło nam 30-35 min,gdzie w sumie po 25 min już trochę nudziliśmy się,bo każdy kąt wyglądał podobnie i trochę jakby się trafiło na budowę.Belki,kamienie,tony pyłu na butach.Za to bardzo ładny dziedziniec.Ale parking ciasny,dopiero potem dostrzegliśmy,że są dwa;)
7).pałac w Kurozwękach i mini zoo-w Kurozwękach jest sporo atrakcji (safari bizony,od czerwca labirynty itp.),my jednak skorzystaliśmy tylko z opcji mini-zoo.Pałac z zewnątrz OK.Przyjemne miejsce dla rodzin,których jest tam sporo.Ładne usytuowanie pałacu w parku,drzewa-pomniki przyrody,a mini zoo takie sobie,ale przestronne,a dzieciaki się cieszyły (lamy,osły,kuce,króliki,kozy,struś,bażanty itp).
8).Szydłów-polskie Carcassonne.Największy niewypał tej wycieczki
No dla nas nuda,a zamek był w remoncie.Miasteczko jakby wymarłe a architektonicznie mnie nie powaliło.Zresztą byliśmy już zmęczeni i już mieliśmy trochę dość zwiedzania.
9).zalew Chańcza-przyjemne na relaks na kocu.I w taki sposób je właśnie wykorzystaliśmy:)
Sporo przesiedzieliśmy w aucie,"parę" stówek poleciało,ale było warto.