sorry - ale przeczytaj jeszcze raz, Bo tym razem to chyba nie lekarzom z Łodzi się nie chciało.Sybel pisze:bo ZNOWU lekarzom w Łodzi się nie chciało.
MamaŻaby pisze:nie chcę nikogo oceniać ale jak moje dziecko, dwuletnie wówczas, miało 39 stopni to w nocy sami ją wieźliśmy z mężem autem do szpitala a wcześniej kilkakrotnie dzwoniłam na nocną i radziłam się co zrobić.
dla mnie to tam są przepraszam za wyrażenie ale lekarze z dupy. Mi nigdy (choć nie korzystałam w sumie zbyt wiele razy) nie udzielono tam w sumie żadnej konkretnej pomocy. Generalnie informacji też nie uzyskałam.Sybel pisze:Poza tym po coś ta pomoc świąteczna i pogotowie jest.
Malwina pisze:A sąsiadów nie ma? Rodziny?
Patrycja11 pisze: Sybel pisze:Poza tym po coś ta pomoc świąteczna i pogotowie jest.
dla mnie to tam są przepraszam za wyrażenie ale lekarze z dupy.
malaJu pisze:e, dziennikarze zrobili aferę z niczego, jak zawsze. On nie powiedział, że zabiera pomoc, tylko że się zastanawia, po co to wszystko tyle lat, skoro dalej system jest wadliwy. Ot i Polska własnie. Zamiast się zająć powaznymi sprawami, to dziennikarze zbijają kapitał na zabawie słowami.
w nawiązaniu....szaraczarownica pisze:Pan Owsiak się niby tłumaczy, ale dla mnie wydźwięk jest prosty: zabieram zabawki z tej piaskownicy.
malaJu pisze:no i kolejny przypadek...
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt
wczoraj jak rozmawiałam z naszą pediatrą to ona mówi do mnie "Patryniu wyobrażam sobie co czują Ci rodzice" a ja do niej mówię "A ja sobie tego nie wyobrażam "Pepsi pisze:I tak się wczoraj wieczorem zastanawiałam - dla mnie nie ma większej tragedii jak śmierć własnego dziecka...
Patrycja11 pisze:Dla mnie świat by się skończył. Umarłabym razem z dzieckiem. Nie wyobrażalne dla mnie jest to co się stało.
Wróć do Gdy dziecku dzieje się krzywda
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości