Rok bez kupowania ubrań

Czyli wszystko to, co nie mieści się w działach powyżej

Rok bez kupowania ubrań

Postautor: martonia » 26 lip 2019, 20:59

Nowy trend "no shopping year", czyli coraz popularniejsza akcja "rok bez zakupów".
Moda na wyzwania czy rzeczywiście warto zwolnić i zastanowić się, czy możemy mieć wpływ na to, że na naszej planecie będzie mniej śmieci. Jakie nawyki przejmą po nas nasze dzieci i w jakim stanie będzie środowisko, jak dorosną?
Przeczytałam ostatnio zdanie, które szczególnie zapadło mi w pamięć: "nie odziedziczyliśmy Ziemi po rodzicach, ale pożyczamy ją od naszych dzieci"

Byłybyście gotowe podjąć wyzwanie, aby nie kupować ubrań przez rok?
Mi coraz częściej chodzi to po głowie i pewnie spróbuję. :)

dorzucam link, jest tego sporo w sieci:
https://noizz.pl/opinie/od-16-miesiecy- ... m8VLdLTWQ0
Nasze Serduszko <3 2017
Nasza Niespodzianka <3 2021
Awatar użytkownika
martonia
SuperMama
 
Posty: 3098
Rejestracja: 02 wrz 2016, 15:07
Has thanked: 87 times
Been thanked: 33 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: lmyszka » 26 lip 2019, 21:17

martonia, rozumiem, że nie dotyczy to dzieci :lol: :lol: :lol:
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11299
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Blue » 26 lip 2019, 21:31

Ja bym chciała nie tylko dla planety ale i dla portfela;)
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Joanka » 26 lip 2019, 21:41

Ciekawa akcja, warta przemyślenia. Trudno byłoby mi taki rok przetrwać, ale wziąć sobie za cel ograniczenie ilości kupowanych rzeczy to już coś, szczególnie gdyby wiecej osób tak postanowiło.
Joanka
 
Posty: 196
Rejestracja: 29 sie 2013, 20:39
Has thanked: 6 times
Been thanked: 3 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: martonia » 26 lip 2019, 21:45

lmyszka pisze:
martonia, rozumiem, że nie dotyczy to dzieci
ale też można do tego odpowiednio podejść :) moje dziecko sporo ubrań ma po siostrze ciotecznej, dzieci szybko rosną i niektóre ubrania nie są wcale zniszczone, więc spokojnie kolejne dziecko może je wykorzystać :)

Blue pisze:Ja bym chciała nie tylko dla planety ale i dla portfela;)
to taki skutek uboczny ;)

Joanka pisze:wziąć sobie za cel ograniczenie ilości kupowanych rzeczy to już coś, szczególnie gdyby wiecej osób tak postanowiło.
tutaj przyszło mi na myśl, że lepiej kupić jedną porządną rzecz, niż kilka, które posłużą jeden sezon ;)
Nasze Serduszko <3 2017
Nasza Niespodzianka <3 2021
Awatar użytkownika
martonia
SuperMama
 
Posty: 3098
Rejestracja: 02 wrz 2016, 15:07
Has thanked: 87 times
Been thanked: 33 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: szaraczarownica » 26 lip 2019, 22:06

martonia pisze:
lmyszka pisze:
martonia, rozumiem, że nie dotyczy to dzieci
ale też można do tego odpowiednio podejść :) moje dziecko sporo ubrań ma po siostrze ciotecznej, dzieci szybko rosną i niektóre ubrania nie są wcale zniszczone, więc spokojnie kolejne dziecko może je wykorzystać :)

To akurat moim zdaniem najgłupsza rzecz jaką można w tym temacie napisać. To, że Ty nie kupiłaś nie oznacza, że nikt na to nie wydał pieniędzy. Ubrania nie są idealne przez lata. Ja po Stasiu sprzedaję/oddaję ubrania w stanie dobrym/idealnym, ale zauważyłam, że jak miałam coś już z drugiej ręki, to w dal szło po nas już w stanie co najwyżej średnim. Oczywiście pomijam etap niemowlaka.
Zresztą była już na ten temat dyskusja jak Blue wrzuciła link do bloga o tym jak mało można wydać na dziecko przez pierwszy rok jego życia.
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: kari » 26 lip 2019, 22:09

Może nie całkowicie, ale większe dałabym radę. Mam dużo ubrań, które mam już dobrych kilka lat, ciążowe miałam od koleżanki. Młody pierwsze ciuchy miał praktycznie używane, teraz też często kupuję od kogoś, Filip też ma sporo po kimś. Myślę, że do końca roku już nie będę ubrań kupować może kilka sztuk do pracy,chyba że znajdę i kogoś coś co będzie mi potrzebne. W ogóle ostatnio nie mam parcia na zakupy i mam wrażenie, że w wielu sklepach wiszą poprostu szmaty...
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10247
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: niesia2708 » 26 lip 2019, 22:14

szaraczarownica pisze:To akurat moim zdaniem najgłupsza rzecz jaką można w tym temacie napisać. To, że Ty nie kupiłaś nie oznacza, że nikt na to nie wydał pieniędzy.

Fakt.
Ja kupuję dla Karoli. Dla Malwiny już nie muszę. Ewentualnie coś pojedynczego. Siostra dla Kingi dostaje od nas. Więc ona nie kupuje....
Karolcia 19.07.2013
Misia 10.09.2017
Awatar użytkownika
niesia2708
SuperMama
 
Posty: 9157
Rejestracja: 28 lis 2012, 17:38
Has thanked: 62 times
Been thanked: 119 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: martonia » 26 lip 2019, 22:19

szaraczarownica pisze:To akurat moim zdaniem najgłupsza rzecz jaką można w tym temacie napisać.
dziękuję za kolejny ciepły komentarz.. już jakiś czas temu wyczułam Twoją sympatię ;)
szaraczarownica pisze:To, że Ty nie kupiłaś nie oznacza, że nikt na to nie wydał pieniędzy.
i może nie ma sensu doprecyzowywać, ale to, że moje dziecko ma ubrania po kimś, to nie znaczy, że za darmo, po prostu idę przeglądam i odkupuję co mi potrzebne, chodzi mi nie o zaoszczędzenie pieniędzy, a miejsca na wysypisku ;) bo nie o oszczędności, a o ekologii jest ten temat :)
Nasze Serduszko <3 2017
Nasza Niespodzianka <3 2021
Awatar użytkownika
martonia
SuperMama
 
Posty: 3098
Rejestracja: 02 wrz 2016, 15:07
Has thanked: 87 times
Been thanked: 33 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: szaraczarownica » 26 lip 2019, 22:54

martonia, kwestie finansowe są drugorzędne. Kiedyś czytałam o tym roku nie kupowania ubrań i tam chodzi ogólnie o zdobywanie w jakikolwiek sposób. A u dziecka tego nie przeskoczysz. Moim zdaniem ma to tylko sens u osoby, której rozmiar się nie zmienia. Bo ta akcja raczej nie na na celu chodzenie jak łachmaniarz, czy w za małych rzeczach, a zwykłe ograniczenie naszej skłonności do nadmiernego gromadzenia rzeczy.

Co do "ciepłego" komentarza - niestety po artykule wrzuconym przez Blue mam uczulenie na takie teksty. Przerzucanie kosztu zakupu rzeczy dla dzieci na innych i udawanie, że dzieci tak mało kosztują. No irytuje mnie ten temat niezmiernie
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Blue » 27 lip 2019, 7:31

Szara-pamiętam tego bloga;)Ktos się chwalił a wręcz wymadrzał,że przez rok wydał bodajże 2600 na dziecko.Ale...jednocześnie przyznał że wozek,ciuszki i inne rzeczy miał po kimś.Ogólny zamysł artykułu był taki,że dziecko tak niewiele kosztuje-to może niektórych wprowadzać w błąd.Dla tych szczęściarzy co majà po kims na pewno tak!Jak ja rodziłam to nikt nie rodził w moim najbliższym otoczeniu-niestety wszyscy wzièli się za dzieci później od nas.Tamci mieli farta ale dzieci rosnà i potem ich potrzeby również.To było w wątku Przyzwyczajenia a Oszczędzanie.

U nas są 2 dziewczynki więc z ciuchami problemu nie ma.Posiadamy "magazyny" więc robimy coś dobrego dla planety;)
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: lmyszka » 27 lip 2019, 7:32

szaraczarownica, ale co złego w wymianie ubrań za FREE? Ty zapłaciłaś, ok. Ale ja za swoje też zapłaciłam i daje dalej i tak w kółeczko.
Ja coś dostanę i coś oddam. Dla mnie to jest fajne i sama to stosuję choćby z kari
<3 Wiktor <3 14.06.2009
<3 Kacper <3 14.08.2013
Awatar użytkownika
lmyszka
Moderator
 
Posty: 11299
Rejestracja: 27 paź 2012, 20:02
Has thanked: 77 times
Been thanked: 104 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Blue » 27 lip 2019, 8:20

Przeczytałam przy kawusi dokladnie artykuł martonii i mi się ogólnie spodobał.Tu chodzi o ograniczenie konsumpcjonizmu,trochę zboczyłyśmy wyżej z tematu.Nie tyle o koszty,a o nieuleganie manipulacjom marketingowym.Taka kolejna cegiełka do slow life.I to jest ok-przejrzyj swoje zasoby zanim nabedziesz nowe.Co do zamysłu ratuj planetę ok,też fajnie,ale to podobna dyskusja jak o rzeczach ze skóry naturalnej.Czy jeżeli nie kupię czegoś ze skóry to temu martwemu już zwierzęciu którego skórę zamieniono w towar na który w sklepie patrzę a nie kupię coś pomoże?Identycznie wegetarianizm,produkowanie śmieci itp.To indywidualne wybory i kwestie ideologiczne.Ma to sens ale miałoby jeszcze większy gdyby więcej ludzi podobnie postępowało.Bo te ciuchy których się przez rok nie kupi,odczuję lżej w portfelu i w większej przestrzeni w szafie,ale one już i tak zostały wyprodukowane,czy też uszyte przez ludzi w pampersach za miskę ryżu.Taka ideologia dla ideologii-zmienia własne źycie ale czy naprawdę ratuje planetę czy to tylko połechtanie sobie ego że działam dla świata.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: szaraczarownica » 27 lip 2019, 8:46

Blue, bardzo dobrze napisane
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Misiak » 27 lip 2019, 9:37

Blue, jeśli spora część osób nie zakupi ubrań które już zostały wyprodukowane (mniejszy popyt), przy następnych kolekcjach mogą zmniejszyć podaż (wyprodukują mniej), więc w jakiś sposób ma to wpływ na przyszłość.

Osobiście bym się nie podjęła wyzwania. Nie kupuję ciuchów nałogowo ani regularnie, i często kupuję używane. Więc jeśli spodoba mi się coś wyjątkowego, nie odmówię sobie tylko dlatego, że podjęłam się wyzwania. A ktoś mi w międzyczasie to wykupi i więcej tego nie znajdę... Nie nie nie.
5.12.2012 Polunia <3
7.07.2023 Rodzina <3
Awatar użytkownika
Misiak
SuperMama
 
Posty: 4002
Rejestracja: 19 lis 2012, 10:33
Has thanked: 39 times
Been thanked: 67 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Fijołkowa Mama » 27 lip 2019, 9:53

Misiak pisze: jeśli spora część osób nie zakupi ubrań które już zostały wyprodukowane (mniejszy popyt), przy następnych kolekcjach mogą zmniejszyć podaż (wyprodukują mniej), więc w jakiś sposób ma to wpływ na przyszłość.

dokładnie o tym samym pomyślałam.

Ja to w ogóle jestem "dziwna", jeśli chodzi o ubrania. Bo zwyczajnie nie cierpię chodzić po sklepach i kupować, nie jestem fanką wyprzedaży, shopping mnie zdecydowanie bardziej drażni niż odpręża. Jak już coś kupuje to zazwyczaj jedną dwie porządne, niż kilka(naście) jednosezonówek. Czasem upoluję coś fajnego w lumpku.
Osobiście nie podjęłabym się takiego wyzwania, bo w ciągu roku zdarzają się przecież okazje, np. wesele na które zazwyczaj kupujemy nowe ubrania czy muszę kupić dla dziecka kolejne spodnie dresowe, bo potrafi przetrzeć na kolanach 3 pary w ciągu 2 tygodni ;)
Fijołkowa Mama
SuperMama
 
Posty: 1402
Rejestracja: 24 lis 2015, 22:02
Has thanked: 44 times
Been thanked: 10 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: szaraczarownica » 27 lip 2019, 13:26

Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: AgaGrusiecka » 27 lip 2019, 14:50

Fijołkowa Mama, ja też nie znoszę zakupów. Może największy wpływ na to ma mój rozmiar (34) i to, że większość rzeczy na mnie wygląda jak ze starszej siostry, a jak coś mi się spodoba, to rozmiaru brak. Do tego, dziwna sprawa, w lesie wypatrzę grzyby z daleka, idąc normalnym tempem chodnikiem - czterolistną koniczynę w kępie trzylistnych, a jak wchodzę do sklepu, nie widzę nic, wszystko zlewa mi się w kolorową plamę i podnosi ciśnienie. Chyba urodziłam się nie w tej epoce co trzeba =))))
Obrazek
Obrazek
AgaGrusiecka
Ekspert
 
Posty: 3867
Rejestracja: 29 lip 2013, 12:55
Has thanked: 60 times
Been thanked: 176 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Blue » 27 lip 2019, 16:35

Ja normalnych zakupów też nie cierpię,ale te online w zaciszu domowym już mi nie przeszkadzają;)
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: AgaGrusiecka » 27 lip 2019, 20:23

Blue, ja z tych co muszą przymierzyć przed zakupem, więc wolę się czasem poświęcić i pojechać do sklepu, niż zamawiać i potem większość oddawać.
Obrazek
Obrazek
AgaGrusiecka
Ekspert
 
Posty: 3867
Rejestracja: 29 lip 2013, 12:55
Has thanked: 60 times
Been thanked: 176 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: martonia » 27 lip 2019, 20:36

kupowanie przez internet też nie jest zalecane np. w nurcie "zero waste" - opakowanie, które trafi do kosza + dodatkowy transport - spaliny
ja wiem, że w dzisiejszym świecie to jest codzienność, ale właśnie może to pomoże zadać sobie pytanie, czy to jest nam na pewno potrzebne?
Nasze Serduszko <3 2017
Nasza Niespodzianka <3 2021
Awatar użytkownika
martonia
SuperMama
 
Posty: 3098
Rejestracja: 02 wrz 2016, 15:07
Has thanked: 87 times
Been thanked: 33 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Blue » 28 lip 2019, 11:45

martonia-akurat dla mnie wskazana jest taka forma zakupów,gdyż w sklepach źle się czuję-fizycznie i psychicznie,taki defekt.Choć miewam i dobre dni w tym względzie.Nie wymyśliłam tego na biegu na potrzeby tego wątku by przykryć swoje fanaberie,bo towarzyszy mi to od lat.Coś na pograniczu zaburzeń sensorycznych i bombardowania bodźcami jak u ludzi ze spektrum autyzmu.Takich ludzi wcale nie jest mało,są też osoby z fobią społeczną,które żadnych tłumów nie tolerują,a nawet w skrajnych wypadkach nie wychodzą z domu i oni będą preferować takie zakupy,każdy z innego sobie znanego powodu,bo czasem jest to po prostu duża odległość czy utrudniony dojazd do centrów handlowych.Także bardzo dobrze,że istnieje taka forma zakupów dla tych co tak wolą lub wręcz muszą.Patrzmy też na człowieka jako człowieka,a nie maszynę do robienia Ziemi dobrze,bo to też część planety.Skrajne ruchy czy akcje "eko" też mogą przynieść szkody-jak każda forma skrajności.

Aga-tak,ja też wszystko dotykam i przymierzam tylko że w domowym zaciszu,jak już przyjdzie paczka :lol: Zwracam nietrafione zakupy za przeważnie 10-15 zł co wliczam w koszt ryzyka zakupów na odległość i z czym się godzę.Coś za coś.

Myślę,że naprawdę sporo ludzi musiałoby zacząć myśleć o akcjach typu "rok bez zakupów" by nie zmieniło to tylko ich świata a ten globalny.To musiałoby być znaczne ograniczenie popytu by wpłynęło na podaż.Business is business,ludzie-wyzyskiwani robotnicy czy zwierzęta będą krzywdzeni dalej by kasa płynęła strumieniami.

A czy podjęłabym wyzwanie?Patrząc na swoje zasoby myślę że dałabym radę bez problemu (kurtek czy butów jest tyle,że jak jedne się rozwalą,to mam w zapasie inne),ale pytanie czy chciałabym.Zakupoholizm to problem poruszany na terapiach bo jest substytutem-lęku,niepokoju,smutku,niewyrażonej złości- jak każda inna "używka".Ja nie nazawałabym siebie zakupoholiczką,nie tonę w zakupach czy długach,ale wiem jakie rządzą mną mechanizmy-wewnętrzne dziecko chce tu i teraz swoją zabawkę.Świadomość to już coś.Idzie mi coraz lepiej,ale czy rok bez zakupów wytrzymałabym to nie umiem powiedzieć na tym etapie.Pomysł jest na pewno ciekawy.Czasem lepiej mieć mniej niż w nadmiarze.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: szaraczarownica » 28 lip 2019, 14:21

Blue, znowu w samo sedno. Tylko ja akurat lubię chodzić po sklepach.

Ja w ramach ochrony środowiska wolałabym, żeby dalej robili sprzęty jak kiedyś, że wytrzymywały lata, a nie psuły się tuż po gwarancji. Tona lodówek na pewno robi środowisku gorzej, niż tona bawełnianych t-shirtów
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: gohnia » 28 lip 2019, 21:59

szaraczarownica pisze:Tona lodówek na pewno robi środowisku gorzej, niż tona bawełnianych t-shirtów

Uściślając 8-)

Obrazek

A w temacie, jestem baaardzo za ideą korzystania z tego co już jest zamiast kupować, kupować, kupować...

Obrazek
W 2011 Ł 2013 K 2017

Szczęście to skutek uboczny postępowania zgodnie ze swoimi wartościami.
Awatar użytkownika
gohnia
SuperMama
 
Posty: 4776
Rejestracja: 13 lis 2012, 22:01
Has thanked: 86 times
Been thanked: 84 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: szaraczarownica » 29 lip 2019, 14:47

gohnia, kurcze, z chęcią by obejrzała grafikę, ale nieczytelna strasznie :(
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Patrycja11 » 29 lip 2019, 14:56

szaraczarownica pisze:gohnia, kurcze, z chęcią by obejrzała grafikę, ale nieczytelna strasznie :(
jak klikniesz sobie na zdjęcie to albo na telefonie można powiększyć, albo jest w po kliknięciu na fotkę w lewym górnym rogu jest lupka do powiększenia
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Patrycja11
Moderator
 
Posty: 9186
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:47
Lokalizacja: Konstantynów
Has thanked: 198 times
Been thanked: 117 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: szaraczarownica » 29 lip 2019, 15:29

Patrycja11, nic takiego nie mam, oglądam na kompie
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Patrycja11 » 29 lip 2019, 15:32

Obrazek

Ja jak sobie zbliże to widze tak
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Patrycja11
Moderator
 
Posty: 9186
Rejestracja: 30 paź 2012, 13:47
Lokalizacja: Konstantynów
Has thanked: 198 times
Been thanked: 117 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: szaraczarownica » 29 lip 2019, 15:43

Patrycja11, patrz, było :) Ale u mnie takie maleńkie, że gdybyś mi nie pokazała, to bym w życiu nie zauważyła :)

I tu mam parę uwag:
Ok, widzę liczby. Ale jak jest z produkcją innych rzeczy. Czy ktoś się pokusił o zrobienie takiej grafiki na przykład dla produkcji telewizorów. Tak z ciekawości pytam.

A druga sprawa jest taka, że narzeka się, że tym ludziom się płaci stawki głodowe. Ale czy jest alternatywa? Czy gdyby nagle produkcja ubrań zmalała, to oni znajdą zatrudnienie w innej branży, czy może po prostu w ogóle nie będą nigdzie pracować? I dlaczego to drugie? Tym argumentem nie dam się kupić nigdy.
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: malaJu » 04 sie 2019, 10:18

Umiar, umiar i umiar również w zmienianiu przywyczajeń. U nas ubrań kupuje się coraz mniej, bo ani nam tyle nie jest potrzebne, ani nie chcemy truć środowiska, a przede wszystkim wolę oszczędzone środki wydać na coś innego. Natomiast nie zdecydowałabym się na taką akcję, bo już teraz wiem, że będę musiała kupić sobie nową kurtkę na jesień ;)
Na pewno tego typu przedsięwzięcia powinny być motywacją do uświadamiania ludziom, szczególnie młodym, bo oni wydają na ciuchy najwięcej, jakim kosztem odbywa się to dla środowiska. Próbowałam - zrobiłam zajęcia dla licealistów na ten temat. Niestety, nie skumali do końca... W ogóle ich wiedza na temat problemów tego świata jest żadna. Dochodzi do tego ogromna ignorancja.
Awatar użytkownika
malaJu
Administrator
 
Posty: 10299
Rejestracja: 21 paź 2012, 19:37
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 722 times
Been thanked: 264 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: martonia » 17 lis 2019, 15:59

od 20 lipca nie kupiłam sobie żadnej nowej rzeczy, to już prawie 4 miesiące, 1/3 roku, zleciało szybko, w sumie to nawet nie mam czasu chodzić po sklepach, po pracy zupełnie mi się nie chce, internetowe oglądanie z uwagi na opakowania w ogóle staram się odpuszczać, bo tak najłatwiej wrzuca się do koszyka
Przyznam, że mam chwilowe kryzysy, ale nawet jak zaczynam coś oglądać to już w głowie świta mi, że coś podobnego jeszcze mam w szafie, może to moje wybory są takie zbliżone, a może jednak już się trochę nauczyłam dokonywać świadomych wyborów :)
nawet mój mąż chętnie sam z siebie przyłączył się do tej idei, ale u niego na pewno będzie wyjątek z zimową kurtką, bo poprzednią miał jakiś 5-6 lat i postanowił ją oddać wiosną, jak stwierdził dopóki będzie w domu, to nie kupi sobie nowej i pewnie tak byłoby.
Nasze Serduszko <3 2017
Nasza Niespodzianka <3 2021
Awatar użytkownika
martonia
SuperMama
 
Posty: 3098
Rejestracja: 02 wrz 2016, 15:07
Has thanked: 87 times
Been thanked: 33 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Blue » 17 lis 2019, 16:07

martonia-fajnie.gratuluję wytrwałości i świadomych wyborów.
U mnie daleka droga,no ale niektórzy tak mają.Stres w górę i szukasz pocieszenia;)
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: ola » 17 lis 2019, 20:41

Ja ostatnio sobie też nie kupuję. Cały czas liczę na to że schudnę i wtedy wymienię sobie garderobę :D tylko ze proces mojego chudnięcia przedłuża się ;)
Obrazek ObrazekObrazek
ola
SuperMama
 
Posty: 3340
Rejestracja: 10 lis 2012, 14:41
Has thanked: 5 times
Been thanked: 44 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: martonia » 18 sty 2020, 19:40

i minęły kolejne 2 miesiące :) nadal nic nie kupiłam, ostatnio oglądałam w necie co tam na wyprzedażach, ale nadal nic nie potrzebuje :) nie zakładam jednak, że wytrzymam cały rok, ale na pewno postaram się zwracać uwagę na to co mi potrzebne i z jakiego będzie materiału.

to doświadczenie nie kupowania naprawdę skłania mnie do przeglądania tego co mam, takiego kombinowania, żeby coś dobrać do siebie :) np. zimowych butów mam 7 par (od długich kozaków na obcasie, przez botki na szpilce, długie oficerki, zielone, po trekkingowe) i tak staram się co 10-14 dni wybierać kolejną parę, żeby tej zimy założyć wszystkie z nich, a nie chodzić w "najwygodniejszych", a co za tym idzie, jak wyciągam długie to wyciągam sukienki/spódnice itd.
Nasze Serduszko <3 2017
Nasza Niespodzianka <3 2021
Awatar użytkownika
martonia
SuperMama
 
Posty: 3098
Rejestracja: 02 wrz 2016, 15:07
Has thanked: 87 times
Been thanked: 33 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: martonia » 17 mar 2020, 20:53

I kolejne 2 miesiące, przy aktualnych okolicznościach raczej to się nie zmieni .. już miałam się przełamać i szukać sukienki na wesele i później komunię, ale nie wiadomo co będzie. .
Nasze Serduszko <3 2017
Nasza Niespodzianka <3 2021
Awatar użytkownika
martonia
SuperMama
 
Posty: 3098
Rejestracja: 02 wrz 2016, 15:07
Has thanked: 87 times
Been thanked: 33 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: martonia » 16 kwie 2020, 15:52

poległam i uległam, po 266 dniach postu bez zakupów wygrało myślenie: gdzie ja później znajdę parkę za 62,99 zł :roll:
z uwagi na czas tylko w domu ogarnęłam szafy i aktualny stan 427 rzeczy - jeszcze do znacznego zmniejszenia, z ciekawości podliczyłam męża i ma 1/4 tego.. ciekawe czy i kiedy mu dorównam? ;)
Nasze Serduszko <3 2017
Nasza Niespodzianka <3 2021
Awatar użytkownika
martonia
SuperMama
 
Posty: 3098
Rejestracja: 02 wrz 2016, 15:07
Has thanked: 87 times
Been thanked: 33 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: kari » 16 kwie 2020, 15:55

martonia, gratulacje to i tak super wynik, ja na pewno tak długo bez zakupów się nie odbyłam, ostatnie duże miałam w styczniu. Na razie wszystko mam, więc nic nie planuję kupować, choć oczywiście rozglądałam się za butami :roll:
Awatar użytkownika
kari
SuperMama
 
Posty: 10247
Rejestracja: 28 paź 2012, 12:26
Has thanked: 64 times
Been thanked: 146 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Blue » 16 kwie 2020, 16:04

martonia-świetny wynik :ymapplause:
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Bian » 16 kwie 2020, 16:29

martonia pisze:aktualny stan 427 rzeczy

martonia zaintrygowało mnie to dokładne wyliczenie. Co się w tej liczbie mieści?
Bian
SuperMama
 
Posty: 7849
Rejestracja: 04 lis 2012, 20:05
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 9 times
Been thanked: 103 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: martonia » 16 kwie 2020, 16:49

Bian, uważam, że to za dużo, stąd moje wyzwanie, żeby znosić to co już mam
Nasze Serduszko <3 2017
Nasza Niespodzianka <3 2021
Awatar użytkownika
martonia
SuperMama
 
Posty: 3098
Rejestracja: 02 wrz 2016, 15:07
Has thanked: 87 times
Been thanked: 33 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: ava » 16 kwie 2020, 18:56

martonia, :o faktycznie dużo. Nie wiem czy ja będę miało 100 sztuk. Tyle, że ja co najmniej raz w roku robie przegląd szafy i to w czym nie chodzę daje siostrom. Aż z ciekawości muszę przeliczyć moja szafę :lol:
Awatar użytkownika
ava
SuperMama
 
Posty: 8866
Rejestracja: 13 lis 2012, 20:32
Has thanked: 37 times
Been thanked: 109 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Bian » 16 kwie 2020, 20:00

martonia no właśnie ze względu na tak dużą ilość byłam ciekawa co się w podanej liczbie zawiera. Powiem szczerze, że gdybym miała taką ilość ciuchów, to pewnie też bym się zastanowiła nad takim wyzwaniem, ale u mnie w szafie myślę, że sporo poniżej setki wyjdzie, więc na bieżąco zużywam :lol:
Bian
SuperMama
 
Posty: 7849
Rejestracja: 04 lis 2012, 20:05
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 9 times
Been thanked: 103 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: ava » 16 kwie 2020, 20:12

Na szybko policzylam to co martonia i wyszło mi ok. 110 sztuk :lol: Z tym, że co najmniej kilkanaście sztuk to ubrania typowe na wiejskie podwórko ;)
Awatar użytkownika
ava
SuperMama
 
Posty: 8866
Rejestracja: 13 lis 2012, 20:32
Has thanked: 37 times
Been thanked: 109 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Blue » 16 kwie 2020, 20:55

Ja nie mam pojęcia ile mam sztuk ubrań ale samych t-shirtów dziesiątki,więc myślę,że byabym bliżej martonii,o ile nie jeszcze dalej.Ale w sumie to nie mam pojęcia:)
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Paulinka » 16 kwie 2020, 22:04

Ja może jutro jak znajdę chwile to z ciekawości policzę ;) ale wydaje mi się ze bliżej mi do ava :)
ObrazekObrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Paulinka
SuperMama
 
Posty: 2282
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:51
Has thanked: 42 times
Been thanked: 60 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Blue » 17 kwie 2020, 14:00

Ja się opalam,policzę w pochmurny dzien:)
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Blue » 18 kwie 2020, 16:12

Poddalam się przy 200 a to wierzch góry lodowej.W ośrodku mają rację,terapia jest mi potrzebna.
Narazie robię ban na ciuchy,a już miesiąc bez nowych ubrań za mną (z braku czasu)-dobry wstęp:)
Z butami jest niestety podobnie,chociaż zakupoholiczek butowych jest sporo z tego co wiem;)
Trzeba się nauczyć inaczej regulować napięcie niż zakupami.Polecam dobrą książkę Malgosi Halber "Najgorszy czlowiek na świecie" bez względu na rodzaj uzależnienia.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Blue » 21 kwie 2020, 11:03

Martonia-masz bardzo dużo ubrań:)Mam mniej niż Ty,choć na palcach 2 rąk.
Nie liczylam również bielizny,fartucha medycznego,szlafroków i piżam.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: szaraczarownica » 21 kwie 2020, 11:06

Ja swojej nie przeliczyłam, ale myślę, że wyjdzie mniej. Przy takiej liczbie, to rzeczywiście można się zawziąć i rok nie kupować. Powiem szczerze, że to wręcz wskazane.
Awatar użytkownika
szaraczarownica
Moderator
 
Posty: 14783
Rejestracja: 27 paź 2012, 19:50
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 187 times
Been thanked: 200 times

Re: Rok bez kupowania ubrań

Postautor: Blue » 21 kwie 2020, 11:17

Szara-no raczej.
Blue
SuperMama
 
Posty: 18363
Rejestracja: 11 lis 2012, 9:59
Has thanked: 15 times
Been thanked: 206 times

Następna

Wróć do Plotki dnia codziennego

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości