Byle szczęśliwy.
zajęcia podobają mi się o tyle, że po pierwsze Pola nauczyła się przegrywać (wcześniej zawsze musiała być pierwsza, najlepssa itp). Chyba trochę się wstydzi mazać przy trenerze.

Misiak pisze:U nas się wyklarowało.
ja nie mam parcia, Młody też. W kompetencje trenera też ani ja ani mąż nie zamierzamy wchodzić. kakonka pisze:sterczą w drzwiach sali, pokrzykują do dzieci, wchodzą w pyskówki między sobą.
kakonka pisze:sterczą w drzwiach sali, pokrzykują do dzieci, wchodzą w pyskówki między sobą
u Gabrysia może aż tak nie jest, ale odnośnie wiedzy i kompetencji trenera to ja też (niestety) musiałam wywalić swoje żale. I nie o jakby jego trenowanie mi chodziło, ale o sposób podejścia do dzieci.kakonka pisze:Widzę parcie rodziców na piłce i wiecie co?! przerażające to jest (rodzice chore dzieci przyprowadzają, żeby "nic nie straciły" i zawsze wiedzą lepiej niż trener )
Myślę, że zapał na karierę piłkarską szybko mu nie minie i bardzo dobrze, bo mnie za każdym razem rozpiera duma kiedy słyszę przez głośniki jego nazwisko że zdobył bramkę albo wołają go na środek po nagrody 
kakonka pisze:pokrzykują do dzieci
Pływania uczy go kolega mojego męża, zresztą super facet i widać ogromne postępy z lekcji na lekcję.
A 2013 
I póki co jest to strzał w dziesiątkę. Pierwsze zajęcia był opór - w stylu że nie umie pływać, nie wie jak ruszać nogami. Dzisiaj drugie zajęcia - rano już dziwne teksty że będzie głupio itp.
lepiej już machała nogami, zna trenerów, zna obiekt i powiedziała że za tydzień też przychodzimy.Bian pisze:U Matyldy w tym roku Przedszkoliada
Wiktor
14.06.2009
Kacper
14.08.2013szaraczarownica pisze:nie jesteśmy zwolennikami zapychania dziecku każdej wolnej chwili.

A 2013 
Wiktor
14.06.2009
Kacper
14.08.2013
Wróć do Edukacja i Sztuka dla dzieci
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość